To był dwulicowy rok 2022 dla Edoardo „Dodo” Boggio. Pierwsza część sezonu jako wielki bohater w European Talent Cup (tutaj nasz ówczesny wywiad), po której nastąpiło kilka błędów, które zabrały go z czołówki. Szóstego miejsca nie można tak naprawdę odrzucić, ale 15-latek z Turynu traktuje je jako punkt wyjścia na przyszły rok. To będzie podwójnie wymagający rok, biorąc pod uwagę, że Boggio zadebiutuje w Red Bull Rookies Cup. Kolejny krok bliżej do przyszłego startu w Mistrzostwach Świata… Teraz nadszedł czas, aby „Dodò” spędził trochę czasu z rodziną, zanim wrócić, aby przygotować się do podwójnych mistrzostw. Oto, co powiedział nam Boggio pod koniec tego roku.
Dodò Boggio, jak oceniasz ten sezon 2022?
To było bardzo pozytywne. W porównaniu do zeszłego roku znacznie poprawiliśmy naszą prędkość: przez cały rok we wszystkich wyścigach zawsze byliśmy na czele. Poza tym zawsze okrążałem sam w wolnych treningach i kwalifikacjach, zawsze sam ustalałem czasy i to jest ważne. Wyścigi przebiegły bardzo dobrze, drugie miejsce w Estoril dodało mi dużo pewności siebie. Po powrocie na podium w Walencji kontynuowaliśmy pracę i dwa zwycięstwa w Jerez były naprawdę piękne. Czułem się bardzo dobrze na motocyklu i udało mi się uzyskać świetny wynik. W Portimao był też Polak.
Potem coś się zmieniło.
Od tego czasu wyścigi nie przebiegają dokładnie tak, jak powinny. Zawsze ciężko pracowałem, zawsze byliśmy w czołówce, z pole position i w pierwszych rzędach… Ale nie poszło tak, jak byśmy sobie tego życzyli, bo inaczej bylibyśmy znacznie z przodu w mistrzostwach.
Czy byłeś w stanie wyjaśnić dlaczego?
Nie ma żadnego szczególnego powodu. Jesteś w wyścigu, jesteś na limicie i próbujesz zrobić wszystko, co możliwe, ale jest bardzo mała różnica między idealnym zakrętem a błędem. W końcu trochę o to chodzi: w wyścigu muszę czuć się trochę spokojniej na pierwszych okrążeniach, muszę nauczyć się panować nad sytuacją w grupie, bez wyprzedzania na limicie. Może da się to zrobić na ostatnim okrążeniu, kiedy można podjąć dużo większe ryzyko.
Co dzieje się w głowie kierowcy, gdy dochodzi do tylu kolejnych wypadków? W twoim przypadku, czy ryzykujesz, że przemyślisz to?
To trochę tak wyraźnie. Potem, kiedy przychodzi kolej na następny wyścig, myślisz, że musisz dobrze pojechać i ten nie może się nie udać… To na pewno trochę na ciebie wpływa. To bardziej kwestia mentalna: muszę nauczyć się zachować spokój na starcie wyścigu, pozostać w grupie, nie popełniać błędów i nie ryzykować zbyt wiele.
W przyszłym roku ponownie jesteście z Aspar Team. Jak bardzo pomaga kontynuowanie gry w tym samym zespole?
Dla mnie więcej niż drużyna, to rodzina. Jestem w środku od dwóch lat i bardzo lubię swoją pracę, jestem z nimi w zgodzie. Tak długo, jak istnieje możliwość pozostania, zostanę tam, ponieważ czuję się tam bardzo dobrze.
Oprócz tego w 2023 roku debiutuje w Red Bull Rookies Cup.
Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy. Po roku takim jak ten, pełnym zarówno pozytywnych, jak i negatywnych momentów, ta wiadomość była naprawdę punktem zwrotnym. Motocyklem będzie KTM Moto3, na którym nigdy nie jeździłem, ale ostatecznie zawodnicy są z European Talent Cup, więc poziom jest ten sam, bardzo wysoki. Następnie potwierdzili numer 47 i jestem z niego bardzo zadowolony, ponieważ ścigam się z tym numerem od pierwszego roku z minibike’ami.
W kalendarzu są dla Ciebie trzy nowe tory. Czy jest ktoś, kogo nie możesz się doczekać spotkania?
Nie znam Red Bull Ring, Le Mans i Assen, nawet jeśli powiedzmy, że już tam byłem. Nie w rzeczywistości, grałem w MotoGP 22! Mogę powiedzieć, że znam te utwory dość dobrze. Bawiąc się nim, najpiękniejsza z całej trójki wydaje mi się Assen. Red Bull Ring wydaje mi się dość łatwy, ale może być bardzo trudny, Le Mans też jest dość trudny, ale Assen jest naprawdę piękne.
Debiutując w Rookies Cup masz więcej okazji do obserwowania chłopaków z Pucharu Świata.
Znam prawie wszystkich chłopaków z Moto3, razem trenujemy, kiedy jestem w Hiszpanii. Zamiast tego miło będzie zobaczyć tych z MotoGP, jak Quartararo i Marquez, którzy są moimi ulubieńcami. Jest jeszcze Bagnaia, która wygrała Puchar Świata, ale po trochu każdego. Naprawdę można się od nich wiele nauczyć.
Gdybyś miał ocenić Edoardo Boggio za ten rok, jak byś go ocenił?
Trudne pytanie! Ale myślę, że dałbym sobie 7 i pół, maksymalnie 8. Ostatecznie to był pozytywny sezon, ale mogło być znacznie lepiej, jeśli weźmiemy pod uwagę, że byłem pierwszy w połowie mistrzostw. Mogłem tak kontynuować i walczyć o tytuł już w tym roku, ale przez błędy, które popełniłem, nie mogłem. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku się uda.
Sezon zakończony, jakie plany?
Wróciłem z Hiszpanii we wtorek po półtora tygodnia treningu. Zostanę w domu na święta Bożego Narodzenia, żeby być z rodziną, potem od stycznia przeprowadzę się do Hiszpanii i zamieszkam tam. Wrócę później, aby śledzić staże Talenti Azzurri.
A co ze szkołą? Z dwoma mistrzostwami w 2023 roku.
Będzie ciężko… W zeszłym roku mieszkałam i studiowałam w Hiszpanii, tam chodziłam do szkoły. Jedyną trudnością w końcu był język, ale ogólnie dałem radę. Jednak przy dwóch takich mistrzostwach praktycznie nigdy nie ma cię w szkole. Znaleźliśmy więc rozwiązanie: kiedy jestem we Włoszech, chodzę do szkoły, w tym roku zajmuję się mechaniką, kiedy jestem w Hiszpanii lub na wyścigach, uczę się online. Trzeba też powiedzieć, że w Hiszpanii klasy są różne: sześć lat szkoły podstawowej i cztery lata gimnazjum. Tam byłem w ósmej klasie, która miała być pierwszą we Włoszech.
Obiettivi w Rookies Cup i Talent Cup?
W Rookies Cup celem będzie próba utrzymania się od razu w pierwszej grupie, a może nawet walka o miejsca na podium. W Europejskim Pucharze Talentów będę dążył do bycia liderem we wszystkich wyścigach, nie popełniania błędów i utrzymywania stałej pozycji. Celem jest próba zdobycia mistrzostwa.
Jonathan Rea wspaniała biografia: „In Testa” dostępna na Amazon
Zdjęcie: fimjuniorgp.com