Z nieba do piekła. W ostatnich latach Evan Bros Team był absolutną gwiazdą Supersport World Championship. Rzadko zdarzało się, aby kolarz z zespołu Romagna nie znalazł się w pierwszej piątce lub na podium. Jednak w tym roku zespół ma wiele problemów: nie znalazł się jeszcze nawet w pierwszej dziesiątce. Początkowo wielu na padoku myślało, że problemem jest zawodnik, który nie jest w formie lub w każdym razie nie jest na poziomie. zadanie. Zamiast tego Andrea Mantovani jest jednym z bohaterów Mistrzostw Świata MotoE, który ma na swoim koncie zwycięstwo i wiele doskonałych miejsc. Oczywiście są to różne mistrzostwa, ale zwykle ten, kto jest silny w jednym, jest też szybki w drugim. Nie przeszkadzając Aegerterowi, który triumfował w obu mistrzostwach bez wyróżnienia, Matteo Ferrari ustanawia wspaniałe czasy za każdym razem, gdy wsiada na CIV Supersport, motocykl podlegający tym samym przepisom, co mistrzostwa świata.
“Po zachęcających, a nawet niezwykłych wynikach Andrei Mantovaniego w MotoE, musimy zdecydowanie bardziej się zaangażować, aby spróbować pomóc mu również w Supersporcie – mówi Fabio Evangelista, szef zespołu Evan Bros – Oczywiście wiemy, że to dwie bardzo różne kategorie, ale musimy nalegać, żeby zobaczyć, czy wyjdzie coś dobrego. Andrea Mantovani ciężko pracuje i trenuje tak ciężko, jak nigdy dotąd w swojej karierze. Wierzymy, że razem z nim możemy zrobić krok, którego wszyscy oczekujemy od kilku rund”.
Teraz ścigamy się w Dongington, bardzo pięknym, ale trudnym torze. Czego oczekujesz?
„Donington to szczególny tor, trudny, bardzo trudny dla tych, którzy nigdy go nie widzieli, ale jesteśmy przekonani, że poczynimy postępy, aby dostać się na Imola pełną energii, tor, który Andrea Mantovani dobrze zna”.
Zespół fotograficzny Evan Bros