• Aktualności
Pure GP Race
  • Aktualności
Pure GP Race
Home»Aktualności»MotoE, Matteo Ferrari docenia Casadei „Wygrał jak mistrz”

MotoE, Matteo Ferrari docenia Casadei „Wygrał jak mistrz”

12 września, 2023
Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email
matteo-ferrari-motoe-misano
Share
Facebook Twitter LinkedIn Pinterest Email

Po raz trzeci z rzędu zajął 3. miejsce w mistrzostwach. Matteo Ferrari potwierdza się jako bohater MotoE, prawdziwych Mistrzostw Świata w tym roku, ale bis tego tytułu w 2019 roku znów mu umyka. Z pewnością przypisuje tytuł Mattii Casadei, ale wyraźnie miał nadzieję, że korona świata będzie nosić jego imię. Jednak nie narzekamy na zbyt wiele, mając świadomość, że zawsze dawaliśmy z siebie wszystko, co pokazało matematyczne przybycie do Misano, wciąż pozostając w grze. Ale jak oceniasz sezon Ferrari? W Misano mieliśmy okazję porozmawiać ze sobą, przeprowadzić wywiad.

Matteo Ferrari, w tym roku tytuł MotoE ponownie wymknął się spod kontroli. Czy jest coś szczególnego, co nie zadziałało zgodnie z oczekiwaniami?

W końcu była to seria odcinków. Na przykład w Barcelonie mieliśmy dobry weekend: bardzo lubię ten tor, ale nigdy nie byłem zbyt szybki. Nadal dawaliśmy z siebie wszystko, zdecydowanie zabrakło nam szczęścia, bo w kwalifikacjach dostałem dwie żółte flagi. Rozpoczęcie w tej kategorii z niewielką stratą jest skomplikowane.

Miałeś też skomplikowane kwalifikacje w Misano.

Z jednej strony upadłem: może gdybym przejechał całą sesję, byłoby inaczej, może mógłbym osiągnąć coś lepszego niż 10. miejsce. Ostatecznie wystąpił błąd w ciśnieniu w przedniej oponie, które było zbyt niskie, przez co anulowano nasz czas. Przez 5 lat ani razu nie popełniliśmy błędu! Po okrążeniu także w czwartek wszyscy spisali się bardzo dobrze: nasze tempo wyścigowe jest takie, jak zwycięzcy, ale startując z 10. pozycji…

Sankcja utrudniła ci życie.

Rowery są takie same, jest za nimi trochę Dzikiego Zachodu, więc zawsze jest ciężko. Plus Mantovani dotknął greenu, przez co nie zająłem drugiego miejsca w Mistrzostwach Świata. To był jednak mój najlepszy rok w MotoE: zdobyłem wiele podium, pole position, szybkie okrążenia… Z jednej strony jednak mówię, że nie jestem szczęśliwy, bo nie wygrałem, z drugiej jeżdżę Wyszedłem z podniesioną głową, bo dałem z siebie 100%.

Matteo Ferrari, czy był jakiś konkretny odcinek, który „oznaczył” twój sezon?

Nie, w końcu to zbiór odcinków. Był wypadek w Le Mans, ten w Austrii, potem na mokrej nawierzchni nie byliśmy zbyt szybcy. Na przykład na torze Sachsenring ustanowiłem rekord toru, dając sześć dziesiątych sekundy, i bez kwalifikacji na mokrej nawierzchni mogłem wygrać, ale zamiast tego wystartowałem z 10. pozycji. Na Silverstone poprawiliśmy coś na mokrej nawierzchni, ale nie byliśmy konkurencyjni… Jest wiele małych epizodów, które prowadzą do końcowego wyniku, nie ma konkretnego momentu.

Spójrzmy na Misano: zacząłeś od testów Michelin.

Moim zdaniem w czwartek wykonaliśmy świetną robotę na rok 2024. Testowaliśmy opony, wprowadzając pewne ulepszenia. Jest oczywiste, że Michelin, dysponując wszystkimi zebranymi informacjami, wniesie coś nowego do przyszłorocznych testów. To był tylko test, w którym kierunku podążać, ale daliśmy z siebie wszystko, jestem z tego powodu szczęśliwy.

Następnie zaczynamy od ostatniej rundy MotoE: jak oceniasz ten weekend?

W piątek nie mogliśmy zrobić nic więcej, pod względem najszybszego okrążenia i tempa wyścigowego byliśmy najlepsi. Mimo że wszyscy byliśmy bardzo blisko siebie: w jednym zakręcie 15-tka straciła pół sekundy od pierwszego! Szkoda podium, u siebie zawsze jest miło, ale start z 10. pozycji miał na mnie wpływ. W pierwszym wyścigu odzyskałem siły, w drugim wyścigu na pierwszym okrążeniu uzyskałem 2,7 sekundy i doszedłem do 1,4, więc nie zwalnialiśmy.

Czy na poziomie mistrzowskim spodziewałeś się takiego Casadei?

Gdybym jako pierwszy wystartował w Misano, byłby to zupełnie inny wyścig. Jesteś tam z nim, możesz grać, więc presja jest inna. Wyobrażam sobie, jakie to uczucie: Ferrari startuje z 10. pozycji, Torres nie jest w formie, podwójne okrążenie na pierwszym okrążeniu. Długie okrążenie… Jesteś trochę na Poltrone e Sofà! Z pewnością spisał się bardzo dobrze, miał niesamowitą drugą połowę sezonu: 5 zwycięstw i 6 miejsc na podium, plan na mistrza, musimy się tylko uczyć. Prawdą jest, że aby wygrać, trzeba ustawić wszystkie gwiazdy, zobaczymy, czy uda nam się to zrobić trochę wcześniej w ciągu najbliższych kilku lat!

Matteo Ferrari, patrzymy także na rok 2024: zostajesz w Gresini Racing?

Zobaczymy, jeszcze nie wiem. Ale to będą kluczowe tygodnie, coś będzie wiadomo już niedługo.

Zdjęcie: Valter Magatti

Matteo Ferrariego MotoE
Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

Articles Similaires

alessandro-zaccone-motoe-misano

MotoE, Alessandro Zaccone „Dużo wysiłku, ale wiele się nauczyłem”

19 września, 2023
andrea-mantovani-motoe-misano

MotoE, Andrea Mantovani „Misano trochę gorzkie, ale rok 2023 niesamowity”

19 września, 2023
mattia-casadei-motoe-campione-misano

MotoE, mistrz Mattia Casadei „Mistrzostwa świata u siebie? To jest szalone!”

18 września, 2023
MotoE, Kevin Zannoni „Positive Bilanz, unser Potenzial wurde erkannt“

MotoE, Kevin Zannoni „Pozytywny bilans, dostrzeżono nasz potencjał”

15 września, 2023

Comments are closed.

MotoGP, Crutchlow: „Marquez-Ducati? Inni mogą się nie pojawić.”

28 września, 2023

MotoGP, Crutchlow: „Marquez-Ducati? Inni mogą się nie pojawić.”

28 września, 2023

MotoGP, Crutchlow: „Marquez-Ducati? Inni mogą się nie pojawić.”

28 września, 2023

MotoGP, Crutchlow: „Marquez-Ducati? Inni mogą się nie pojawić.”

28 września, 2023
© 2023 Pure GP Race.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.