Jorge Prado stawia opór Jeffreyowi Herlingsowi i wygrywając GP Trentino, umacnia swoją pozycję lidera w Mistrzostwach Świata MXGP. Holenderski as skompresował dzień w pierwszym biegu, kończąc dopiero na dziewiątym miejscu. W drugiej jednak odpuścił, olśniewająco odzyskując siły i wyrównał wynik z Jorge Prado wyprzedzonym przez rozmach w finale. Nieobecny przez cały poprzedni sezon z powodu kontuzji Jeffrey Herlings wraca do formy: Hiszpanowi nie będzie łatwo obronić pierwsze miejsce w tabeli.
łąka w locie
Jorge Prado odniósł sukces, dominując w pierwszym biegu. Przytłaczająca przewaga, nigdy nie kwestionowana na torze takim jak „Il cyclamen”, który jest bardzo techniczny i trudny do wyprzedzania i wyprowadzania. Protegowany GasGas powstrzymał doskonałego Maxime’a Renaux (Yamaha), Rubena Fernandeza (Honda) i naszego Mattię Guadagniniego. Najbardziej wyczekiwany włoski kolarz w najwyższej klasie motocrossowej ponownie podniósł głowę na swoim domowym torze, po trzech raczej podejrzanych poprzednich spotkaniach. Piąte miejsce Alberto Forato, prywatnego KTM, było piękne.
Powrót mistrza
Jeffrey Herlings wypuścił ostatnie moto. Ze znacznie lepszym startem zaczaił się w pierwszej połowie wyścigu, aw finale ruszył do ataku, zmiatając każdego, kto znalazł się przed nim. Jorge Prado nie szukał kłopotów, a pociągając wiosła w łodzi, aby nie zagrozić swojemu sukcesowi w GP, również uległ presji Maxime’a Renaux. Włoska szarża nieco osłabła: Mattia Guadagnini zajął dopiero dziesiąte miejsce, Alessandro Lupino i Alberto Forato zamknęli pierwszą piętnastkę.
Konsekracja Andrzeja Adama
Najbardziej cenionym w GP Trentino był zaledwie 20-letni Andrea Adamo (KTM): w MX2, poniżej 23 lat w Motocrossie, odniósł pierwsze w życiu zwycięstwo na świecie. Tutaj wiadomości i wyniki MX2.
Jonathan Rea wspaniała biografia: „In Testa” dostępna na Amazon