Wydaje się, że punkt zwrotny w końcu nadszedł dla BMW, które dzięki zatrudnieniu Topraka Razgatlioglu i innym zmianom w końcu udało się osiągnąć ważne wyniki w Mistrzostwach Świata Superbike. Walczy o tytuł i ma wszystko, czego potrzeba, aby go zdobyć, nawet jeśli Ducati nie będzie łatwo pokonać. Choć stara się odnieść sukces w najwyższej serii pochodnych mistrzostw, nie brakuje myśli o możliwym lądowaniu w MotoGP. Od 2027 r. wejdą w życie nowe przepisy techniczne i monachijska firma zastanawia się nad tą szansą.
BMW od Superbike do MotoGP: parla Flasch
Markus Flash, dyrektor generalny BMW Motorrad od listopada 2023 roku, wcale nie wykluczył możliwości wykonania dużego skoku do MotoGP w marcu. Nie jest tajemnicą, że Dorna Sports po odejściu Suzuki chce mieć na starcie kolejnego producenta i ma nadzieję, że niemiecka firma, będąca już motoryzacyjnym partnerem MotoGP, zdecyduje się ścigać w najwyższej klasie. Nowe przepisy mogą stanowić istotny impuls.
Sam Flash powrócił, aby porozmawiać na temat MotoGP: „Kiedy każdy zaczyna od zera – powiedział Speedweekowi – czas wejść. Ale do tego czasu musimy odnieść sukces w tym, co robimy. Dla mnie nie ma możliwości awansu bez odniesienia sukcesu. Dla mnie to nie wchodzi w grę, mówiłem to mojemu zespołowi od pierwszego dnia. Sukces w World Superbike to obowiązek. Możemy się przygotowywać w tym samym czasie, ale decyzję podejmę dopiero, jeśli odniesiemy sukces„.
Oceny w toku: Dorna Sports czeka
Menedżer BMW wyraził się jasno: chce wygrać w WorldSBK, zanim ewentualnie dotrze do MotoGP: „Patrzymy na to strategicznie – dodaje – i musimy to ocenić trzeźwo. Nie będzie to decyzja podyktowana moją pasją, ale szeroko wspierana przez firmę. Przygotowanie należy przeprowadzić ostrożnie. Tylko w ten sposób można zapewnić długoterminową stabilność. Nie mogę jeszcze powiedzieć nic konkretnego, rozpoczynamy ocenę„.
Carmelo Ezpeleta niechętnie przyjął decyzję Suzuki o wycofaniu się z najwyższej klasy samochodów i podjął kroki w celu przyciągnięcia nowego producenta, odmawiając przydzielenia dwóch pozostałych wolnych miejsc zespołom satelickim. Musimy poczekać do 2027 r., kiedy wszyscy będą mogli zacząć na równych zasadach z nowymi przepisami. Żaden dom nie powstanie wcześniej niż w tym roku, to nie miałoby sensu. BMW jest w tej chwili najbardziej konkretnym kandydatem i Dorna Sports ma nadzieję otrzymać pozytywne wieści tak szybko, jak to możliwe.
Zdjęcie: BMW