Od pierwszego podium Rookies Cup minęło kilka dni, ale Guido Pini chciał od razu dojść do siebie po pechowym zera w drugim wyścigu w Estoril. Zła wiadomość jest taka, że Maximo Quiles był dziś nie do powstrzymania, ale zarówno panujący mistrz ETC, jak i Dodò Boggio pojawili się za nimi, powtarzając, że są obecnie włoskimi referencjami w tej kategorii. Jednak w Walencji tylko Pini dociera do pierwszej trójki, zajmując drugie miejsce w pierwszym wyścigu, podczas gdy Boggio dwukrotnie zatrzymuje się u stóp podium. Dla tych ostatnich są to jednak ważne oznaki powrotu do zdrowia po skomplikowanym początku sezonu spowodowanym kontuzją stopy. Warto również wspomnieć o Giulio Pugliese, super debiutancie na 5. i 8. pozycji! Oto jak poszło w Walencji.
ETC Gara 1
Startuj z tyłu z Long Lap do przecenienia: żaden problem dla Maximo Quilesa, który ze spuszczoną głową cofa się i ucieka po zwycięstwo! Niestety, nie pozostawiając nadziei naszym chorążym, którzy są dalej w tyle o pozostałe miejsca na podium. Wręcz przeciwnie, w pewnym momencie Pini dużo ryzykuje, lądując z tyłu grupy na dwa okrążenia przed końcem. Podium zniknęło? Absolutnie nie: panujący mistrz ETC powraca i ponownie wkracza do walki. Z pomocą przychodzi katastrofa pomiędzy O’Gormanem, Ferrandezem i Riosem na ostatnim zakręcie, numer 1 w pełni to wykorzystuje i jest pierwszy w grupie, drugi na mecie! Oto błysk mistrza i pierwsze podium w sezonie. Brawa również dla Dodò Boggio tuż za podium, tuż za nim debiutant Giulio Pugliese.

ETC Gara 2
Tym razem Maximo Quiles nie musi odsiadywać kary. Kolejna zła wiadomość dla włoskich chłopców, ponieważ Hiszpan startuje w najlepsze i odlatuje natychmiast! Pini próbuje nadążyć, zanim popełni błąd, który uszczęśliwia lidera punktowego. Boggio to wykorzystał, od razu odbił się po nieudanym starcie, ale była to po raz kolejny bitwa bez wytchnienia, w której wszystko mogło się wydarzyć. Również kara za długie okrążenie dla Guido Piniego, który w ten sposób traci wszelkie szanse na podium. Za „uciekinierem” jest Brian Uriarte, trzeci krok dla Alberto Ferrandeza, zastępującego kontuzjowanego Leonardo Zanniego w pierwszych dwóch rundach. Ostatni zwycięski ruch wciąż pozbawia Boggio miejsca na podium, tym razem o 84 tysięczne.

Klasyfikacja generalna

Zdjęcie: AC Racing