Pol Espargaró odwiedził padok MotoGP w Assen i opowiedział o swoich przejściach i motywacjach trzy miesiące po wypadku w Portimao. Powrót na siodło KTM RC16 został przełożony po wakacyjnej przerwie, będzie to osobisty poligon doświadczalny, aby sprawdzić, czy warunki są optymalne do kontynuowania kariery wyścigowej. Alternatywnie mógłby zdecydować się na rolę kierowcy testowego w służbie producenta Mattighofen.
Wizyta Pola na padoku MotoGP
Chorąży Granollersa przeszedł długą próbę po strasznej katastrofie w Algarve podczas FP2. Doznał kilku złamań i przeszedł dwie delikatne operacje, jedną na szczęce, a drugą na uchu. Otoczony miłością rodziny, mocno naciskał na regenerację psychomotoryczną, poddając się sesjom w komorze hiperbarycznej, aby przyspieszyć. Próby powrotu do gry na Mugello i Sachsenring spełzły na niczym, w końcu znów pojawił się w Holandii, aby przywitać się z kibicami i pokazać wszystkim, że Pol ma się dobrze i ma tylko jeden cel: ściganie się.
Jego brat Aleix Espargaró przekonał go do powrotu na padok w Assen. “Powiedziałem Polowi, że musi pokazać światu, że wszystko jest w porządku i że wszyscy będą szczęśliwi. A potem było bardzo emocjonalnie„. Ponownie łącząc się ze swoim zespołem GASGAS Factory Racing Tech3, Pol powiedział: „To był pamiętny dzień. Trudno mi usiedzieć w domu. Ale jest to również trudne dla mojego zespołu. Muszę też podziękować Jonasowi Folgerowi za zastąpienie mnie“, kontynuował były zawodnik Repsol Honda. “Nie mógłbym prosić o więcej od zespołu, mechaników i wszystkich, wsparcie jest fantastyczne, nie mogę tego wystarczająco podkreślić. Ponowne zobaczenie ich było cudowną chwilą„.
Następstwa urazu
Pol Espargaró spędzał do czterech godzin dziennie w komorze hiperbarycznej w celach rehabilitacyjnych. “To też nie było miłe, zapewniam cię. Ale to stało się moim domem„, zażartował kierowca KTM. “Spędziłem wiele godzin, nawet z innymi samochodami… Starałem się wrócić przed wakacjami, ale nie było to możliwe„. Jego kontuzja wymaga siedmiomiesięcznej rehabilitacji”choć wrócę dopiero po wakacyjnej przerwie, skróciłem ten czas o prawie trzy miesiące„.
Będą pewne następstwa tego, co wydarzyło się podczas weekendu MotoGP w Portimao. Jeden ze złamanych kręgów zmniejszył wzrost o 1,5 cm. “Złamałem kręgi 3, 6 i 8. Ten ostatni został podzielony na cztery… „Zdecydowanie straciłem półtora cala. OK, jestem żonaty i mam 2 córki, więc nie obchodzi mnie to!“
Czy to trudne doświadczenie zmieniło priorytety Pola na przyszłość? „W tej chwili nie”, zapewnił kierowca GASGAS Tech3, jak donosi Crash.net. “Chcę wskoczyć na rower i zobaczyć, jaki jestem szybki. Myślę, że nadal mogę pokazać swoją szybkość. Mam nadzieję, że będę naciskał na markę. Okazali mi tyle miłości przez te trzy miesiące i zasługują na dobry wynik na koniec sezonu„.
Zdjęcie: Instagram @polespargaro