Oczekiwano, że zobaczę Danilo Petrucciego przy pracy w wyścigu 1 na Phillip Island. Jego prawdziwy debiut w Mistrzostwach Świata Superbike. Na wypadek, gdyby chciał, żeby padało i żeby ciepło było utrzymywane w stanie, który mu się podoba.
Ostatecznie zawodnik Barni Spark Racing Team zajął ósme miejsce, co stanowi mały krok naprzód w porównaniu z okresem przedsezonowym. W rzeczywistości zajął siódme miejsce, jednak spadł o jedną pozycję, ponieważ wyprzedzenie Xaviego Vierge zostało uznane za nieprawidłowe. Był kontakt z Hiszpanem z Hondy i Kierownictwo Wyścigu postanowiło go ukarać Petrux. Żadnych skarg z jego strony, środek został zaakceptowany.
Superbike Phillip Island, Wyścig 1: Petrucci szczęśliwy
Pod koniec swojego pierwszego wyścigu w World SBK Petrucci podjął następujące rozważania: „To był pozytywny dzień i cieszę się, że ukończyłem wyścig. Niestety zaczęliśmy naprawdę na ślepo, bo nigdy nie testowałem tych opon i takiego ustawienia. Wszyscy w garażu byli bardzo dobrzy w zapewnieniu mi bazy motocykli, która pozwoliła nam pozostać w pierwszej dziesiątce„.
Zawodnik z Terni jest zadowolony z tego, jak ekipa Spark Barni potrafiła zareagować na dzisiejsze zmienione warunki pogodowe. Nie było mu łatwo przystosować się do nowości, jaką było ściganie się na mokrej nawierzchni z oponami i ustawieniami, których nigdy wcześniej nie testował. Spisał się dobrze, a zebrane dziś dane przydadzą się w przyszłości.
SBK, Petrux celuje wyżej
Start z ósmego miejsca nie jest zły, ale Petrucci ma nadzieję, że z czasem będzie mógł aspirować do lepszych wyników: „Wszyscy chcemy zrobić więcej. Ale nie mieliśmy żadnych informacji i nadal byliśmy najlepsi wśród debiutantów, to już jest pozytywne. Oczywiście chcielibyśmy być z przodu, ale zespół wykonuje świetną robotę i krok po kroku robimy postępy„.
Superpole Race i niedzielny wyścig 2 powinny odbyć się na suchym torze. Ciekawie będzie zobaczyć, czy były zawodnik MotoGP będzie w stanie jutro potwierdzić się w pierwszej dziesiątce.
Zdjęcie: WorldSBK