Ducati przeżywało swój najlepszy sezon zarówno w MotoGP, jak i Superbike, dzięki zwycięstwom Pecco Bagnaia i Alvaro Bautista. Przed laty trzykrotnie zbliżał się do tytułu mistrza świata w pierwszej klasie z Andreą Dovizioso, ale tym razem muzyka się zmieniła. Kolejnym celem jest ponowne potwierdzenie siebie, trudne przedsięwzięcie przeciwko zaciekłej konkurencji, zarówno na torze, jak i na froncie MSMA. W teście Sepang wszystkie oczy będą skupione na innowacjach, które Borgo Panigale wymyśliło na rok 2023, nawet jeśli trudno będzie zrobić duży krok techniczny w już konkurencyjnym i zwycięskim Desmosedici GP. Nigdy nie mów nigdy, kiedy szefem inżynierów jest strateg pokroju Gigi Dall’Igna i dyrektor sportowy pokroju Paolo Ciabatti.
Mistrzostwa Świata MotoGP ścigane od lat
Dom w Borgo Panigale przygotowuje się do wielkiej ulicznej imprezy 15 grudnia, ale już od jakiegoś czasu pracuje nad przyszłością. Dotarcie na szczyt nie jest łatwym zadaniem, ale najtrudniejszą częścią będzie obrona tytułu MotoGP. “To był wspaniały sezon, zdobyliśmy oba tytuły. W mistrzostwach MotoGP było trudniej, bo z Bagnaią zaczęło się pod górę, ale nigdy nie straciliśmy pewności siebie“, mówi Ciabatti na kanale YouTube Manuela Pecino. Długa podróż w kierunku Mistrzostw Świata, która rozpoczęła się dziesięć lat temu od nowego kierownictwa Dall’Igna, z Andreą Dovizioso i Andreą Iannone. “Zmieniliśmy się i staliśmy się konkurencyjni, ale zawsze byliśmy drudzy. Problemem było życie z rozwojem Marca Marqueza, co było niesamowite„.
W drugiej fazie Ducati postawiło dużo na Jorge Lorenzo, inwestując ekonomicznie w uznanego mistrza. Dwa lata później zmienili kurs, zastępując go „tanim kosztem” Danilo Petruccim, ale i to posunięcie nie przyniosło pożądanych rezultatów. W tym momencie emiliańska firma zrewolucjonizowała swoją filozofię i awansowała do fabrycznego zespołu duet Pramac, który tworzą Jack Miller i młody Pecco Bagnaia (już mistrz Moto2 w 2018 roku). “Kiedy zdecydowaliśmy się podpisać kontrakt z Lorenzo, myśleliśmy, że jesteśmy gotowi na zdobycie mistrzostwa świata. Wszystko potoczyło się jednak inaczej, bo to Dovizioso walczył o tytuł do samego końca. Z Jorge wszystko zaczęło się za późno“, wspominał Paolo Ciabatti. “Ducati zawsze myśli o dwóch rywalizujących zawodnikach, którzy wygrają mistrzostwa świata„.
Bastianini to nowy zakład
Firma z Emilii nigdy nie bała się krytyki, jeśli chodzi o wybór imion jeźdźców. Odwagą wykazał się również w promowaniu Enei Bastianini na najbliższe dwa lata w MotoGP, ustawiając skład na najbardziej konkurencyjnej karcie Mistrzostw Świata. Bagnaia ma na swoim koncie 7 zwycięstw, Bastianini 4, razem wygrali ponad połowę Grand Prix 2022. Nowa para może wywołać tarcia… lub rozpocząć chwalebną erę dla Ducati. “Zawodnicy są samolubni i jeśli młodemu zawodnikowi udaje się wygrać z konkurencyjnym zespołem, takim jak Gresini… Są chwile, kiedy zawodnik nie myśli o tym, co jest ważne dla Ducati, ale tylko o sobie i jego zespole. Jeśli kierowca jest szybszy i odjeżdża, w porządku. Bycie w czerwonej strefie jest tym, czego nie rozumiem. Wolę, jeśli jesteś szybszy, mijasz go i jedziesz„.
Alex w Gresini, Marc Marquez w Hondzie
Skład kolarzy zaangażowanych w MotoGP od 2023 roku to odejście Jacka Millera z Ducati, przejście Enei Bastianini do oficjalnego zespołu, przybycie Alexa Marqueza do Gresini. Prawdę mówiąc, Paolo Ciabatti i inne kierownictwo wyższego szczebla początkowo myśleli o Miguelu Oliveirze jako siodle pozostawionym przez „Bestię”, ale Portugalczyk poprosił o fabrykę Desmosedici. Żądanie niemożliwe do spełnienia. “Myślę, że Alex jest dobrym jeźdźcem dla Gresiniego i zaskoczy. Nie sądzę, żeby dużo rozmawiał ze swoim bratem„. Marc Marquez będzie prawdopodobnie pierwszym rywalem do pokonania dla Bagnaia & Co, powróci w doskonałej formie fizycznej, są tylko pewne wątpliwości co do pakietu Hondy RC-V. “Nie wiem jaki będzie miał motocykl“, podsumował dyrektor sportowy Ducati Corse. “Honda mocno polegała na talencie Marca i bez niego zgubili drogę„.
Zdjęcie: MotoGP.com