Marc Marquez zakończył pierwszy dzień Assen dokładnie po zakończeniu rozgrzewki w Niemczech, rozbijając się swoją Hondą RC-V. Na szczęście awaria została zażegnana bez konsekwencji, ale 19. miejsce w łączonym rankingu wiele mówi o momencie kryzysu. Według mistrza jest to spowodowane bólem spowodowanym złamaniem żebra mniej niż tydzień temu, ale główną przyczyną pozostaje brak czucia na rowerze.
Marquez na bezdechu w Assen
Celem weekendu jest wykorzystanie dostępnego czasu na zebranie danych, w nadziei, że technicy HRC będą mogli dokonać niezbędnych ulepszeń, aby zakończyć sezon, który zaczął się pod górę w najlepszy możliwy sposób. Z drugiej strony warunki Marca Marqueza nie są optymalne, pomimo „dopasowania”, jakie otrzymał od lekarzy. “Boli mnie, mam złamaną kostkę i palec u nogi, ale nie sprawia to żadnych problemów. Zamiast tego boli żebro w ostatnim sektorze. Zwłaszcza, gdy zaczynam więcej oddychać, boli coraz bardziej i tracę dużo czasu„. Holenderski piątek zakończył 1,422 sekundy za liderem Marco Bezzecchim i 0,235 sekundy przed kolegą z drużyny Ikerem Lecuoną. Takaaki Nakagami z LCR był w piątek najlepszym zawodnikiem Hondy, zajmując 14. miejsce (+0,872).
Ośmiokrotny mistrz świata będzie musiał wystartować w Q1, by spróbować wystartować z dobrej pozycji w sprincie iw niedzielnym wyścigu. “W pierwszym biegu eliminacyjnym będę się starał trochę naciskać, aby nie startować z ostatniego rzędu, spróbować startować może z przedostatniego lub trzeciego od końca. I koniec weekendu“, Marquez powiedział o swoich zamiarach przed GP Assen. Z nadzieją, że letnia przerwa może zresetować pierwszą część mistrzostw, aby wznowić lepiej od następnej rundy na Silverstone.
Plotki rynkowe
W ostatnich dniach pojawiły się pogłoski, że Marc Marquez może przesiąść się na KTM już w następnym sezonie MotoGP. Nie ma większego znaczenia, że zaangażowany jest duży sponsor Red Bull, wszelkie hipotezy są odkładane na rok 2025”.To kłamstwo, które zaoferowałem KTM. Słyszałem to, ponieważ jeden z moich mechaników tak powiedział i jest to całkowita nieprawda. Kiedy producenci widzą, że zawodnik ma kłopoty, pytają, w moim przypadku nadal jestem związany z Hondą i jest mi tu dobrze„.
Zaprzeczyła też wieść o nowej ramie, mającej na celu porównanie Kalexa z poprzednią wersją. Z Japonii niektóre wieści nadejdą dopiero po dłuższej przerwie: „Wszyscy płyniemy na tej samej łodzi i jeśli jedna strona wiosłuje w łodzi częściej niż druga, nie można płynąć prosto. Japonia naprawdę działa, staramy się dostarczać jak najwięcej informacji, są tutaj, kierownik techniczny jest tutaj, aby usłyszeć z pierwszej ręki, co się dzieje. Potem będą mieli półtora miesiąca na kontynuację pracy„.
„90 minut w niebie, piłka nożna na żywo, kiedy jeszcze jej nie było” bestseller na Amazon
Foto: Box Repsol