Jorge Martin wystartował jak błyskawica z bieguna GP Australii, zdominował wyścig na trzynaście okrążeń, wbijając się w męczący asfalt Phillip Island. Ukończył weekend MotoGP na siódmej pozycji z różnicą 8 dziesiątych od zwycięzcy Alexa Rinsa i zdobywając zaledwie dziewięć punktów w tabeli. Madryt kolarz zespołu Ducati Pramac płaci za spadek opon po pchaniu na wczesnych etapach. Widać, że wyprzedza go Honda Marca Marqueza, który dosiadł miękkiej tylnej części, w przeciwieństwie do kierowców jeżdżących na Desmosedici, którzy zdecydowali się na twardą (średnia dla Jacka Millera).
Problemy podczas hamowania
Pod koniec rundy australijskiej Jorge Martin może pochwalić się pole position i nowym rekordem toru podpisanym w kwalifikacjach w 1’27 ″ 767. W wyścigu cierpiał pod presją różnych Pecco Bagnaia, Alexa Rinsa, Marca Marqueza, Enei Bastianiniego, którzy mają większe doświadczenie w zarządzaniu oponami. „Kiedy zacząłem atakować, wyprzedził mnie Alex Rins, który był bardzo szybki„Powiedział 24-letni Hiszpan. „Udało mi się przez cały wyścig walczyć w czołówce, prędkość była, ale brakowało mi punktów hamowania. Nie miałem pewności, żeby hamować jeszcze mocniej“.
Wyzwanie między Martinem a Marquez
W Malezji Jorge Martin chce ponownie spróbować swojego szturmu na podium w przedostatnim Grand Prix mistrzostw MotoGP 2022.”Przede wszystkim musimy zrozumieć, jak częściej korzystać z tylnej opony, ponieważ zwykle za dużo oszczędzam. A potem kończę wyścig i mogłem częściej korzystać z opon. Widziałem, że inne motocykle, nawet inne Ducati, przyspieszają lepiej niż Marini czy ja. Więc może to zależy od silnika, czy nie wiem. Musimy nad tym popracować i coś znaleźć”. Wśród rywali, z którymi miał do czynienia w Australii był Marc Marquez, który na mecie zajął 2. miejsce za Alexem Rinsem. Najwięcej problemów sprawił mu kierowca Hondy. „Byłem spokojny, gdy nie miałem za sobą Marqueza!”, mężczyzna z Madrytu uśmiechnął się. „Bo trzy razy mnie wyprzedził i włożył [largo]więc straciłem nie jedną pozycję, a dwie“.
W MotoGP potrzebujesz agresywnej jazdy
Porównanie, które wyjaśnia obszary, nad którymi należy pracować z myślą o przyszłości w MotoGP. W sezonie 2023 będzie kontynuował swoją przygodę z zespołem Pramac, po nieudanej przeprowadzce do fabryki Ducati. Aby zrobić miejsce w oficjalnym zespole, potrzebny jest kolejny stopień dojrzałości i stylu jazdy:Muszę się poprawić, także być bardziej agresywnym, bo to jedyny sposób, by naprawdę walczyć o zwycięstwo lub podium”. Zapytany, czy manewry Marca Marqueza były zbyt ekstremalne, Jorge Martin odpowiada: „No cóż… były punkty, w których był na krawędzi, to na pewno, bo ja już byłem i traciłem kolejną pozycję. Dlatego byłem zmęczony tymi manewrami. Postaram się być tak samo agresywny jak inni na przyszłość“.