Na początku lata pojawiła się oficjalna wiadomość, że Pol Espargarò nie odnowi się z Hondą. Po długim oczekiwaniu, w którym strony próbowały dojść do porozumienia, zawodnik Granollers ogłosił przejście (powrót) do KTM z zespołem satelitarnym Tech3. Do jego dyspozycji RC16, który bardzo dobrze zna i który w 2020 pozwolił mu kilka razy stanąć na podium, zanim spróbował szczęścia z RC213V. Ale początkowe plany szybko bledły, gdy tylko zdał sobie sprawę, że tylko Marc Marquez może wznieść ten rower na wysoki poziom.
Pol Espargarò z projektu HRC
Dwa miejsca na podium w ciągu dwóch lat, skromny łup, który wystarczyłby, by podsumować dwa lata Pol Espargarò w HRC. Po letniej przerwie w mistrzostwach MotoGP sytuacja się pogarsza, ponieważ z Japonii nie nadeszły już żadne aktualizacje. Kiedy Marc Marquez wrócił na test Irta w Misano i weekend w Aragonii, stało się jasne, że uwaga skupiła się teraz tylko na mistrzu. „Od wyścigów po debiucie w Katarze walczę, ale nie dostałem nic na poprawę samopoczucia i pracowałem tylko nad ustawieniami„, wyjaśnił młodszy z braci Espargarò. „Możesz trochę poprawić ustawienia, ale kiedy wszyscy są tak szybcy, potrzebne są nowe części, aby poprawić czucie. nie mam niczego“.
Ewolucja w rękach Marqueza
Honda próbowała małych nowych rozwiązań z Takaakim Nakagami w ciągu ostatnich kilku tygodni, aż cały nowy materiał przeszedł w ręce Marca Marqueza. W szczególności nowy pakiet aerodynamiczny testowany na Phillip Island i wyraźnie naśladowany przez Ducati. Pol Espargarò wspomina, że doświadczył innej sytuacji w sezonie MotoGP 2020, ostatnim w barwach KTM, mimo że jego przejście do Hondy było dobrze znane. Przytacza też przykład Jacka Millera, pod koniec swojej przygody z Desmosedici GP22. „Do końca ma najlepszy materiał i pełne wsparcie z domu“.
Sezon MotoGP 23… czy muzyka się nie zmienia?
Przyjęta wobec niej restrykcyjna polityka HRC pozostaje niezrozumiała. „Marc używa innego wahacza, ramy i pakietu aerodynamicznego niż ja„, kataloński kierowca powiedział Motorsport-Total.com. „Ma zupełnie inny styl jazdy niż ja. Marc to Marc, zawsze jest szybki. Nie chcę narzekać, ale taka jest rzeczywistość”. Trudno śledzić dane jego telemetrii, biorąc pod uwagę, że obaj rodacy mają bardzo różne style jazdy. Tak więc Pol Espargarò odrzuca podejście Domu Złotego Skrzydła: „Myślę, że musisz spróbować czegoś z obydwoma zawodnikami, aby uzyskać różne punkty widzenia. Gdyby nowy kierowca miał takie same problemy jak ja, to wiedziałby, jak to poprawić”. W następnych mistrzostwach MotoGP sytuacja może nie wyglądać inaczej…”Tylko Marc będzie szybki, nie pozostali jeźdźcy“.