Siódmy ostatni czas Pecco Bagnaii podczas piątkowych testów MotoGP w Indiach. Minimalny cel, jakim było znalezienie się w pierwszej dziesiątce i bezpośrednie wejście do Q2, został osiągnięty, ale aktualny mistrz nie wyglądał idealnie. Będzie musiał wykorzystać drugi trening w sobotę rano, aby poczynić kroki do przodu i być bardziej konkurencyjnym przez resztę weekendu.
MotoGP Indie, ocena Bagnaia
Bagnaia rozmawiał ze Sky Sport MotoGP, aby podsumować swój dzień na torze Buddh International Circuit: „Zawsze mamy trochę trudności, aby natychmiast znaleźć odpowiednie dopasowanie do tego roweru. Martin jest w tym szybszy, lepiej dostosowuje się do sytuacji. Ale w końcu, pracując jak zwykle, udało nam się znaleźć rozwiązanie mojego problemu, jakim było hamowanie roweru. Jeszcze trochę brakuje, ale jesteśmy w dobrym momencie. Na zużytych oponach byłem czwarty i udało mi się dobrze okrążyć, jak najszybszy. Do ataku na czas miałem dostępne tylko jedno okrążenie i ciężko było zrobić to dobrze, ale jestem szczęśliwy, ponieważ jesteśmy bardzo blisko tych, do których powinniśmy być blisko. To kluczowe dla jutra, żebym mógł dobrze pracować rano„.
Jeśli chodzi o tor, zawodnik Ducati przyznał, że nie jest on wcale prosty i że w każdym razie warunki były lepsze, niż się spodziewano: „Bardzo techniczny i trudny tor, szczególnie w niektórych sytuacjach. Hamując na 1 i 12 trzeba być bardzo precyzyjnym, nawet przy wjeździe na 8. Miło jest jednak odkryć nowy tor i też znaleźliśmy się w lepszej sytuacji, niż się spodziewaliśmy, jeśli chodzi o przyczepność. Główną niewiadomą jest upał, na rowerze jest naprawdę ciężko, ale zobaczymy, czy zrobimy wszystko dobrze. Dzisiaj wykonaliśmy większość pracy i ogólnie jestem zadowolony, zawsze w końcu docieramy na miejsce„.
Oprócz głównych zawodników Ducati i oficjalnych zawodników Aprilii, dobre tempo ma także Marc Marquez. Czy będzie to mecz w Indiach? Pecco nie byłby zaskoczony, gdyby zobaczył go w rywalizacji w sobotę i niedzielę: „Nie analizowałem dobrze kroków, ale wiemy, że jeśli Marc będzie miał szansę, może pozostać na czele„.
Zdjęcie: Ducati Corse