Vietti na platformie startowej, ale bądź ostrożny, nie mówimy o Celestino, ale o Doriano. Oczywiście porównanie Mistrzostw Świata Moto2 i National Trophy może wydawać się herezją, ale chociaż Celestino ostatnio trochę stoi w miejscu, jego starszy brat robi w tym roku ogromne postępy. W Vallelunga po raz pierwszy stanął na podium, zajmując drugie miejsce po walce o zwycięstwo do ostatniego okrążenia. National Trophy, jak wiemy, to doskonała szkoła iw przyszłości Doriano Vietti może stać się jednym z bohaterów Superbike w ciągu najbliższych kilku lat.
“Bardzo się cieszę z podium w Vallelunga – mówi Doriano Vietti do Corsedimoto – Podjęty wysiłek opłacił się. Zespół RR był bardzo dobry, pojechaliśmy szybko. Naprawdę fajnie jest stanąć na podium, to pierwszy raz na podium na National i mam nadzieję, że nie ostatni. Mam nadzieję, że to odskocznia i pójście z sił w siłę. Dziękuję mojej rodzinie, która jest zawsze blisko mnie, wszystkim sponsorom i wszystkim tym, którzy pozwalają mi się ścigać”.
Co ci powiedział Celestino?
“Brat mnie pochwalił. Już w sobotę powiedział mi, że mam dobre tempo, że jestem w dobrej formie i że powinienem skoncentrować się na wyścigu. Posłuchałem jego rady i wszystko poszło dobrze”.
Jak się czujesz jadąc Aprilią?
“Bardzo dobrze zarówno z motocyklem, jak iz zespołem. Zespół RR wykonuje niesamowitą robotę. Daje mi to możliwość wyrażenia siebie z najlepszej strony i nigdy nie oszczędza pieniędzy. Zawsze podejmujemy wiele prób, zawsze próbujemy nowych rzeczy, nigdy nie tracimy zapału i naprawdę robimy wszystko, co w naszej mocy, aby znaleźć najlepsze rozwiązania, aby iść w siłę. Jestem naprawdę szczęśliwy”.
Foto Salvatore Annarumma