Podczas weekendu Aprilia All Stars 2024 firma Noale świętowała historyczny kamień milowy. Na Spa-Francorchamps, teatrze 8-godzinnych zawodów Spa Motos w ramach Mistrzostw Świata w Wytrzymałościach Motocyklowych, zespół Aviobike by M2/REVO Aprilia #111 odniósł pamiętne zwycięstwo w klasie Superstock. Bezprecedensowe osiągnięcie dla RSV4 Factory 1100. Było to możliwe dzięki wkładowi, a także “Kapitan” Kevin Calia i cały trening, autor: Luca Bernardi. Już po raz drugi w tej specjalności stanął na najwyższym stopniu podium, wykazując się dużą przejrzystością i wizją wyścigu. Naprawdę nieźle jak na utalentowanego zawodnika Nuova M2 Racing w CIV Superbike
Luca Bernardi, wspaniały pokaz siły Aprilii. Czasami nieoczekiwane.
Wiedzieliśmy, że możemy zostawić po sobie ślad, ale niewielu prawdopodobnie uważało nas za faworytów. W praktyce nie należeliśmy do najszybszych w Superstock. Oprócz Kevina (Calia; red.) oczywiście: jest tego gwarantem, biorąc pod uwagę, że ściga się w FIM EWC już od kilku lat. Podobnie jak w Le Mans, musiałem nauczyć się toru. I co za utwór! Te 7 km nigdy się nie skończyło… plus nasz drugi członek załogi Francesco (Orzech kokosowy; wyd.) nie było na górze. Tak więc przez te 8 godzin tylko ja i Kevin zmienialiśmy się. Dość trudne z podwójnymi przejazdami… mimo wszystko utrzymaliśmy doskonałe tempo od początku do końca. Ja sam zyskałem większą pewność siebie, pokonując szybsze okrążenia niż w kwalifikacjach. Po przekroczeniu linii mety ogarnęła nas fala ogromnej radości i satysfakcji”.
Ekscytujące zwycięstwo.
„Niemal z wybiciem siódmej godziny Kevin został bez siodła na 6-7 okrążeń. W niektórych sektorach szło to szybko, w innych powoli. Z boksów nie rozumieliśmy, na czym polega problem. Nie było nam miło… ale na szczęście, kiedy wróciliśmy do alei serwisowej, mechanicy bardzo szybko go wymienili, w takich momentach potrzebna jest chłodna głowa, a oni byli naprawdę nienaganni. Od tego momentu aż do mety pozostawałem nieruchomo w garażu, ufając doświadczeniu Kevina. Nikt nie powiedział ani słowa, ja i zespół trzymaliśmy kciuki, aby nie doszło do żadnych innych nieprzewidzianych wydarzeń.”
W porównaniu z typową wybuchowością zawodów “cięcie”jakie przywileje podkreśla Endurance?
„Wiele zależy od dystansu wyścigu. Podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans staraliśmy się przede wszystkim dozować energię. Na Spa-Francorchamps 8 godzin trwa długo, ale mijają szybciej, przypominając w pewnym sensie wyścig „sprintowy”. Zarówno Kevin, jak i ja nigdy się nie powstrzymywaliśmy, zmiana opon co dwa przejazdy dała nam większą szansę na pchnięcie. Ustawienie roweru? W Endurance znalezienie odpowiedniego kompromisu zawsze zajmuje trochę czasu, a to wcale nie jest łatwe. W naszym przypadku Kevin i ja mamy różne cechy fizyczne. Jednak obaj wiemy, jak szybko się przystosować i wyciągnęliśmy z motocykla wszystko, co najlepsze. ”.
RSV4 1100 w konfiguracji EWC i CIV Superbike: jakie są różnice?
„Zmienia się głównie masa, motocykl EWC jest bardziej obciążony, a przy pełnym zbiorniku benzyny staje się bardzo uciążliwy. Do tego dochodzą drobne środki ostrożności niezbędne w przypadku tej specjalności. Na przykład: światła nocne, szybkozamykacz do opon i powiększony zbiornik paliwa. Co do reszty, obie wersje są prawie identyczne. Podobnie jak w CIV Superbike, w klasie Superstock FIM EWC używamy opon Dunlop. Chociaż w mniej miękkich mieszankach”.
Luca Bernardi, w sumie warto było pominąć Aprilia All Stars 2024 w Misano…
„Nieobecność z usprawiedliwieniem! Miałem ważny powód… Massimo Rivola zadzwonił do mnie zaraz po wyścigu, aby mi pogratulować, był naprawdę entuzjastycznie nastawiony. Szkoda, że te dwa wydarzenia są zbieżne. Było mi przykro, gdy się o tym dowiedziałem. Brałam udział w edycji 2023, nie do opisania była możliwość kontaktu z tysiącami fanów, entuzjastów i lojalistów marki. Teraz postaram się w przyszłym tygodniu przywieźć do domu dobry wynik także w CIV Superbike na torze Mugello.”.