Yari Montella już w zeszłym roku pokazał, że potrafi wygrywać. W swoim pierwszym roku w World Supersport kolarz z Kampanii wygrał wyścig na Phillip Island w Kawasaki Puccettiego. Teraz przeniósł się do zespołu Barni. Na papierze Ducati to doskonały motocykl, ale zrozumienie go zajmuje trochę czasu. W testach przedsezonowych Yari regularnie znajdował się w pierwszej piątce i szóstce. Bulega i Manzi wypłynęli w morze, ale pozostali byli bardzo blisko.
“Dwa dni testów wypadły całkiem pozytywnie – Yari Montella mówi Corsedimoto– Bardziej niż cokolwiek innego zrozumieliśmy kilka rzeczy na temat roweru i jaką drogę wybrać. Jestem bardzo pewny siebie, ponieważ czułem się naprawdę dobrze na Ducati Team Barni. Potencjał jest, a pakiet jest dobry. Teraz będziemy musieli kontynuować pracę, którą wykonujemy całym zespołem„.
Jakie są twoje oczekiwania w związku z pierwszą rundą Supersport World Championship?
“Właściwie nie jestem pewien, czego się spodziewać po tym weekendzie. Celem jest utrzymanie się w czołówce, granie w zawodach, dawanie z siebie wszystkiego, ponieważ łatwo możemy mieć coś do powiedzenia. Jeśli pracujemy we właściwym kierunku, możemy się dobrze bawić. Zostało już bardzo niewiele i wszyscy jesteśmy podekscytowani, zarówno ja, jak i zespół”.
Czy jesteś podekscytowany?
“Tak, jestem bardzo podekscytowany, ale przede wszystkim jestem zdeterminowany. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia tego sezonu. Wyniki testów są punktem wyjścia, teraz zdecydowanie możemy się rozwijać i poprawiać.”
Jonathan Rea wspaniała biografia: „In Testa” dostępna na Amazon