Dla Valentino Rossiego i Tavullii był to weekend poświęcony „100 km mistrzów”. Mała wioska położona w dolinie Marche, w połowie drogi między wzgórzami a Morzem Adriatyckim, licząca mniej niż 10 000 mieszkańców, od dawna znana jest jako twierdza „Legendy MotoGP”. W ostatnich dniach wielu gości przejeżdżało między centrum miasta a Champion’s Ranch, gdzie czterdziestu światowej sławy jeźdźców rywalizowało ze sobą na owalnym torze, jeżdżąc po płaskim torze. Ale była to również okazja do inauguracji nowego Sklepu VR46.
Nowy sklep Valentino Rossi VR46
Miejsce zaprojektowane przez projektanta Marco Morosiniego to nie zwykły sklep handlowy, w którym można kupić ubrania i gadżety, ale autentyczne muzeum, w którym Valentino Rossi zgromadził część swoich historycznych pamiątek. “Podróż od początku mojej kariery do dzisiaj, z zawodnikami z naszej Akademii, Ranczo i zespołem MotoGP„. Wewnątrz znajdują się nawet symulatory, w których można przetestować BMW M4, którym Doktor będzie uczestniczył w swoim drugim roku w mistrzostwach GT WCE z zespołem WRT. Wszystko zostało dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, z grą kolorów, w których dominuje fluorescencyjna żółć, która zawsze charakteryzowała mistrza z Tavullia. Nic przypadkowego, nawet ten herb Hiszpanii opublikowany w jednym z social shotów zamieszczonych na oficjalnym profilu @valeyellow46.
Doktor jest także ikoną w Hiszpanii
Podczas inauguracji Sklepu VR46 Valentino Rossi dał się sfotografować obok dużego muralu, na którym pomiędzy frazesami i graffiti wyróżniał się herb i nazwa Gandia Moto Club. Hiszpańska marka brzmi nieco dziwnie w królestwie dziewięciokrotnego mistrza świata, nawet jeśli ma wielu fanów na całym świecie, w tym na Półwyspie Iberyjskim. Kilka lat temu niektórzy członkowie wspomnianego klubu motocyklowego byli gośćmi na Ranczu Tavullia, gdzie przywieźli dużą czerwono-czarną naklejkę, która teraz wyróżnia się w lokalizacji przy via Cesare Battisti.
Dzięki także pasji ogromnej fanki jaką jest Mari Carmen Miret, także członkini Moto Klubu Gandia, która od wielu lat mieszka na padoku. I zawsze darzył szczególną sympatią Valentino Rossiego. Jak donosi gazeta „Levante – El mercantil valenciano”, gmina Gandia gratuluje klubowi i dziękuje gwiazdorowi za pomoc w rozpowszechnieniu nazwy miasta na całym świecie. Kolejny dowód na to, że słynny #46 to nie tylko mistrz MotoGP, ale także bardzo znana marka pod względem marketingowym i wizerunkowym.
Zdjęcie: Instagram @valeyellow46