Mistrzostwa Świata MotoGP ponownie na scenie w Tajlandii, na torze Chang International Circuit w Buriram. Jedno z nieodebranych spotkań w ciągu ostatnich dwóch lat z powodu pandemii Covid. Będzie to trzecia z rzędu światowa runda po Aragonie i Motegi, kolejny ważny krok w zrozumieniu trzech sytuacji związanych z mistrzostwami świata. Rzeczywiście, w Moto3 mogło dojść nawet do zamknięcia rozgrywek z Izanem Guevarą. Kolejna jednak runda pełna niewiadomych, do tej pory rozegrana tylko dwa razy przed wymuszonym odwołaniem. Pamiętasz, jak poszły poprzednie dwie edycje? W MotoGP był w szczególności jeden z ostatnich rozdziałów pojedynku, który prędzej czy później miło by było zobaczyć ponownie… W Moto2 dominował we Włoszech, w Moto3 toczyły się „zwykłe” zacięte bitwy pomiędzy dużą liczbą zawodników. Przyjrzyjmy się poprzednim zwycięzcom i przebiegowi wyścigów. Tutaj harmonogramy telewizji na żywo
MotoGP, Marquez-bis ma se la deve sudare
Tylko jeden zwycięzca w dwóch poprzednich edycjach tej azjatyckiej rundy. Pierwsze Grand Prix Tajlandii odbywa się w sezonie 2018, kiedy sytuacja na świecie nie została jeszcze rozstrzygnięta. Poleman Marc Marquez i Ducatista Andrea Dovizioso, od dawna dowodzą wyścigiem, są wielkimi bohaterami tego pierwszego wydarzenia w Buriram. To nie jest prawdziwa dwuosobowa ucieczka po zwycięstwo: Yamahy Vinales i Rossi są tam, ale tylko jako widzowie w pierwszym rzędzie pojedynku o zwycięstwo. Walka, która rozpala się na ostatnich okrążeniach i rozstrzyga dopiero na ostatnim zakręcie, w którym to momencie mistrzowi Hiszpanii udaje się zakpić z „Desmodovi” ostatecznym decydującym skrzyżowaniem trajektorii. Następny rok Marc Marquez musisz ponownie pocić się triumfem, tym razem z młodym i arrembanckim debiutantem. Rozmawiamy o fabio quartararo, zakład Yamaha nigdy nie został wyróżniony w niższych klasach, ale prawdziwa niespodzianka w tym 2019 roku w MotoGP. Nowe potwierdzenie pojawia się właśnie w Tajlandii, kiedy Francuz otwarcie rzuca wyzwanie Marcowi Marquezowi. Od razu wychodzi na prowadzenie i przez długi czas prowadzi jako weteran, tym razem na czele dwukierunkowej ucieczki po zwycięstwo. Kierowca Hondy potrafi dostosować go tylko na ostatnim zakręcie ostatniego okrążenia! Świętowanie dla niego triumfu i mistrzostw świata, ale wielkie brawa dla Quartararo, super debiutanta o krok od pierwszego triumfu nad władcą ostatniej dekady.
Moto2, Włochy komendy
W 2018 roku Chang International Circuit wita Moto2, które od razu będzie mówić po włosku. Dwa GP sporne, dwa triumfy tricolor na tajskim torze. Począwszy od wydarzenia inauguracyjnego: światowy lider Pecco Bagnaia od razu dowodzi, ale musi walczyć przez długi czas z zaciekłymi Miguelem Oliveirą i Bradem Binderem. Przynajmniej dopóki nie uda mu się wystartować, pozostawiając duet KTM i Luca Marini w powrocie walczących o podium. Bardzo ważny triumf Bagnai, która robi kolejny krok w kierunku tytułu, VR46 double z Marini 2. i Oliveirą 3. Historia nie zmienia się w 2019 roku, ale pod inną nazwą, która wyróżnia się przede wszystkim. Rozmawiamy o Luca Marini, który wykonuje najlepsze ujęcie, od razu zajmując pierwszą pozycję i natychmiast stając się nie do zdobycia. Dla pozostałych walka o pozostałe miejsca na podium, w tym światowych pojedynków Alexa Marqueza i Brada Bindera, dla Włocha zamiast ucieczki po zwycięstwo. Oto pierwszy sukces sezonu, drugi w karierze kierowcy VR46, bezbłędne solo w Buriram.
Moto3, Hiszpania vs Włochy
Jak zawsze, w tej kategorii coraz trudniej jest wiedzieć, kto wygra wyścig. Pozytywną stroną jest jednak to, że od razu zauważono sporą liczbę Włochów wśród walczących bohaterów ostatecznego zwycięstwa. Zaczynając od Marco Bezzecchiego, bardzo bliski wyniku, który pozwoliłby mu dogonić lidera Jorge Martina, ale skrócony na ostatnim zakręcie przez Eneę Bastianiniego… Mimo to tricolor wyraźnie na dowód: Fabio Di Giannantonio odnosi niesamowite zwycięstwo , a następnie Lorenzo Dalla Porta i Dennis Foggia. Całkowicie włoskie podium dla pierwszego Moto3 GP w Tajlandii! W następnym roku historia się zmienia, ale to nie znaczy, że walka na torze jest mniej intensywna. Liczne grono kierowców goniących o podium z pewnością nie oszczędza, zawsze z dużą liczbą Włochów gotowych do zabrania głosu. W tym światowy lider Lorenzo Dalla Porta i poleman Celestino Vietti, mimo wypadków komplikujących życie niektórych bohaterów, takich jak Aron Canet 2 w klasyfikacji generalnej. Triumfem drugiego GP Tajlandii jest jednak Hiszpan: zajmuje się nim Albert Arenas, który ma przewagę nad Dalla Porta o około dwie dziesiąte, drugie miejsce warte remisu w mistrzostwach. Trzeci jest Alonso Lopez, który tym samym zajmuje pierwsze i jedyne podium w Moto3.
Na Amazon „Jak zaprojektowałem moje marzenie” autobiografia genialnego Adriana Neweya
Zdjęcie: motogp.com