Interesujące byłoby zrozumienie wartości Superbike na mokrym torze. Trzecia i ostatnia sesja rozpoczęła się dość śliskim dnem, które jednak stopniowo się osuszało, przez co ostateczna reakcja była mało orientacyjna. Danilo Petrucci, bardzo skuteczny na starcie, w końcowej fazie niewiele docierał, będąc wciągniętym w grupę. Pod koniec trzydziestu minut Remy Gardner jest na szczycie, prawdziwa niespodzianka weekendu. Nawet na suchej nawierzchni w piątek (tu wyniki) syn zespołu był szybszy od fabrycznych zawodników Yamahy. Toprak Razgatlioglu nie będzie miał pracy, by odpierać „przyjacielski ogień”.
AKTUALIZACJA