W ostatnich tygodniach opisaliśmy sytuację kryzysową w Romanii poprzez historię Galliano Park, małej trasy w pobliżu Forli. Kraina entuzjastów Minimoto i supermotardów, ale także obiekt, w którym słynni mistrzowie trenują przed GP. Powódź zmiotła wszystko: pas asfaltu, infrastrukturę, restaurację, nawet dom właścicieli. Wszystko przeciążone i obecnie nie nadające się do użytku, łącznie z bogatym parkiem motocyklowym, w który obiekt został wyposażony. Od tych strasznych nocy i dni minęło zaledwie kilka dni, sytuacja nadal jest bardzo trudna. Ale z błota, które wciąż pokrywa dużą część powierzchni, zaczyna wyłaniać się nadzieja. Dzięki przyjaciołom i wolontariuszom, zarządca Parku Galliano mozolnie, ale bezustannie wszystko sprząta.
Pojechaliśmy pomóc
W sobotę 27 maja, w końcu w pięknym późnowiosennym słońcu, wybraliśmy się sami, aby pomóc. Ale także aby udokumentować sytuację toru, który teraz zagościł w sercach nas wszystkich entuzjastów, nawet tych, którzy nigdy o nim nie słyszeli. Jak widać na filmie, pracy będzie jeszcze dużo, ale liczy się to, że nikt nie stracił nadziei. Wkrótce Galliano Park stanie na nogi wraz z tysiącem innych firm i rodzin zaangażowanych w tę katastrofę.
Chodź Manuelu!
W powyższym filmie Manuel Fantini, młody właściciel, opowiada nam, jak to wszystko się zaczęło. Początkowa desperacja, liczba szkód, apele do zgromadzenia wielu entuzjastów, którzy w ten czy inny sposób pomogli. Oprócz śladu klejnotów, Manuel i jego rodzina stracili także dom. “Słuchaj, błoto schodzi z asfaltu, czy wiesz, że jeśli zabierzemy się tutaj za kilka tygodni, damy więcej gazu niż wcześniej?” Manuel patrzy na to, co kiedyś było torem i nadal jest obszarem błota. Jego determinacja i determinacja mieszkańców Romanii otwierają ich serca. A potem: gassss!
(Film zrealizowany przez Mariannę Giannoni)
„58” ilustrowana historia inspirowana niezwykłym Marco Simoncellim na Amazon