To kolejny pierwszy rząd Ducati, ale Marco Bezzecchi wyzwolone niespodzianki wszystkich. Pod koniec dnia debiutant VR46 ustanawia nowy absolutny rekord, który zapewnia mu pierwsze pole position w MotoGP! Staje się rekordzistą, jest 10. polemanem sezonu w klasie premier, co nigdy wcześniej nie miało miejsca. Jorge Martin i Pecco Bagnaia uzupełniają pierwszy rząd, a Fabio Quartararo jest gotowy do ataku z czwartego miejsca w stawce. Świetnie pokonali chłopaków z Aprilii, którzy wciąż nie mogą znaleźć odpowiedniego miejsca i nie potrafią nawet pokonać przeszkody w Q1… Oto jak poszło, pamiętając wszystkie czasy GP.
P1: Aprilia pozostaje poza
Raul Fernandez wraca do gry po tym, jak przegrał 3PR z powodu problemów z żołądkiem. Pierwszymi niespodziankami w tej sesji są zarówno faceci z Aprilii, którzy walczą od pierwszych wolnych sesji treningowych, jak i Marc Marquez, pozostawał poza pierwszą dziesiątką o 7 tysięcznych. W tej sesji znajdziemy więc wszystkie Hondy, a także trzy Yamaha (w tym posiniaczoną Crutchlow po wczorajszym huku), trzy KTMy i Suzuki Petrucciego. W ostatnich minutach jednak duet Aprilia szaleje, chcą Q2, ale są też inne, dokładnie # 93 i Miguel Oliveira. I to oni zajmą dwie przydatne pozycje, wypychając Aleixa Espargaro. Nie idealny dla tych, którzy chcą podtrzymać światowe nadzieje przy życiu, Hiszpan nie ukrywa swojej złości…
P2: Bezzecchi co za niespodzianka!
Pierwsza dwunastka jest kompletna, więc zaczyna się walka o pole position na tajskim torze. Podobnie jak w poprzednich rundach, siedmiu chłopaków z Ducati natychmiast podnosi głos, ale Quartararo z pewnością się nie powstrzymuje. W końcu wydawało się, że to pole position dla Jorge Martina, ale Marco Bezzecchi dba o to z rekordowym czasem! Kolejny pierwszy rząd zmonopolizowany przez Ducati, ale z przyczajonym Fabio Quartararo, czwartym tuż za Pecco Bagnaią i przed trzema innymi Czerwonymi. Luki zawsze zredukowane do minimum, będzie to kolejna wielka bitwa w wyścigu.
Zdjęcie: motogp.com