Andrea Adamo pozostaje dowódcą Mistrzostw Świata w Motocrossie MX2 po zakończeniu GP Sumbawa (Indonezja), które powitało pierwsze zwycięstwo 16-letniego Belga Lucasa Coenena. Sycylijczyk z KTM, trzeci w pierwszym biegu, popełnił błąd na początku drugiego, zsuwając się na koniec grupy. Jednak dzięki gwiezdnemu powrotowi uratował równowagę, odzyskując siódme miejsce, które jest warte czwartego miejsca w klasyfikacji generalnej. Jednak bezpośredni przeciwnicy są już blisko, mistrzostwa świata do lat 23 toczą się coraz bardziej w dół, a ostateczny wynik pozostaje bardzo niepewny. Jednak Adamo nadal jest z przodu i ponownie wystartuje z czerwonym talerzem w przyszłym tygodniu na Lombok, drugim etapie indonezyjskiej trasy motocrossowej.
Nowa gwiazda?
W Niemczech, w poprzednim GP, Liam Everts (syn i siostrzeniec sztuki) odniósł pierwszy światowy sukces. Tym razem błyszczał kolejny Belg, Lucas Coenen. Z Husqvarną zdobył niezapomniany „płaszcz”, wygrywając wszystko, co mógł: kwalifikacje w sobotę i dwa biegi, robiąc różnicę nad wszystkimi innymi. Lucas urodził się 9 listopada 2006 roku, więc już w wieku szesnastu lat obchodził swoje pierwsze światowe centrum. To szalony talent, kolejny produkt belgijskiego żłobka, który wciąż produkuje mistrzów. Jednak Liam Everts jest nie mniej i kontynuował swój wspaniały moment formy, zajmując drugie miejsce w GP. W drugim wyścigu mały Liam, który miał błahy wypadek, szybko doszedł do siebie, pozbywając się na sam koniec swojego rodaka Jago Geertsa (Yamaha). Więc Everts pomógł koledze z drużyny Adamo.
Kompaktowa grupa
Po dziesięciu GP Andrea Adamo pozostaje liderem mistrzostw świata z 439 punktami, a za nim plasuje się Francuz Thiebault Benistant (Yamaha) z 434. Trzecią siłą w mistrzostwach świata jest Holender Kay de Wolf (Husqvarna), który zajmuje czwarte miejsce, remisując w 381 punktach są Jago Geerts i Liam Everts.
58 Ilustrowana historia inspirowana Marco Simoncellim – On Amazon