Dani Pedrosa i Marc Marquez dzielili boks Repsol Honda od 2013 do 2018 roku, zanim kierowca Sabadell pożegnał się z MotoGP. Współistnienie ze wschodzącą gwiazdą z Cervera nie było łatwe, od razu został mistrzem świata w debiucie w 2013 roku i ponownie potwierdził swoją pozycję w 2014 roku. Dwa tytuły mistrza świata w ciągu pierwszych dwóch lat, które pozwoliły mu przejąć kontrolę nad ewolucją RC-V i skupić się uwagę inżynierów na sobie.
Pedrosa-Marquez w przeszłości
W rozmowie z „Revelo” Dani Pedrosa przyznaje, że on i Marc Marquez mieli odmienne podejście do pracy zespołowej. Dwa przeciwstawne sposoby pracy i podejścia, które odzwierciedlają ich diametralnie różne charaktery. Daniel ma teraz 37 lat, powróci do ścigania się w MotoGP w Jerez jako dzika karta i wspomina swoje doświadczenie w HRC u boku Marca. “W tamtym zespole było tak: kto jedzie najszybciej jest numerem 1, to on wybiera strony i trochę wyznacza kierunek„. Pedrosa zadebiutował w pierwszej klasie w 2006 roku z Hondą i przyczynił się do ewolucji RC-V aż do pojawienia się Marqueza. “Kiedy przyjechał, byłem w tej pozycji. Następnie, wygrywając wyścigi i mistrzostwa, zajął tę pozycję i wybrał własną drogę„.
Napięcia w garażu Hondy
Według Daniego Pedrosy, kiedy był najbardziej odpowiedzialny za rozwój motocykla, miał części z wyprzedzeniem „I nigdy nie myślałem po swojemu… Zawsze myślałem, że robię to, co najlepsze dla zespołu. Jeśli mam najlepsze części, aby dać z siebie wszystko, nie myślę o moim rywalu z sąsiedztwa, ale o Yamasze, Ducati… Ponieważ uważam się za część marki. Marc zachowywał się inaczej… Na przykład przed przybyciem Marca z Caseyem Stonerem on też nigdy nie grał w tę grę„.
Pedrosie nigdy nie udało się ukoronować swojego marzenia w MotoGP, trzykrotnie kończył na drugim miejscu i jeszcze trzy razy na trzecim miejscu. W filmie dokumentalnym „All In” Marc Marquez przyznaje, że w pierwszych latach w MotoGP panowało wielkie napięcie w boksie Repsola Hondy. “Zespół był skupiony na nim… W tamtym czasie mieliśmy świetny motocykl i wszystko działało dobrze. Więc jeśli element zastępczy zadziałał dla niego, powiedziałem, że mi się nie podoba”. [e dicevo]: „To nie działa, chcę to!”“, przyznał mistrz z Cervera. “Nie chciałem wypróbowywać kawałków tylko po to, żeby ich nie miał. „To rodzaj sztuczki, którą każdy robi. Ludzie o tym nie mówią„.
Zdjęcie: MotoGP.com