Zespół Mooney VR46 Valentino Rossiego rozpoczął sezon MotoGP ’23 w CUPRA Garage Milano na Corso Como 1. Jutro Doktor będzie zajęty w Paul Ricard podczas pierwszego oficjalnego testu Fanateca GT WCE i będzie kontynuował prace nad nowym BMW M4 GT3, ale nie chciał przegapić jego bliskości z zespołem zaangażowanym w klasę premium. Do dyspozycji Luca Mariniego i Marco Bezzecchiego będzie Ducati Desmosedici GP22, ten sam motocykl, na którym Pecco Bagnaia zdobył tytuł mistrza świata.
Valentino Rossi: pierwsze zwycięstwo jako właściciel zespołu
Drugie miejsce i pole position w swoim debiutanckim sezonie, teraz czas na najwyższy stopień podium. Wielki guru Valentino Rossi nie ukrywa swojego celu: „Spodziewam się świetnego sezonu, ostatni rok był moim debiutem po tylu latach doświadczeń w Moto3 i Moto2. Mimo że jest to nowy zespół, zawsze działał bardzo dobrze. Mamy dwóch bardzo szybkich jeźdźców i mam nadzieję, że z jeszcze jednym rokiem doświadczenia zrobi kolejny krok, powalczy o wygranie kilku wyścigów„.
W zimowych testach przedsezonowych wyścigów MotoGP Luca Marini ustanowił najlepszy czas i będzie musiał stanąć na swoim pierwszym podium w czołowej serii. “Wiele oczekuję od Lucy w jego trzecim sezonie, zrobił duży postęp, to był rok rozwoju, wiele razy walczył o najwyższe pozycje. Zasłużył na podium – zauważył jego starszy brat Valentino Rossi –, w testach był szybki i zaczyna być konkurencyjny. Również od „Beza” oczekuję wiele, udało mu się stanąć na podium w swoim pierwszym roku, w drugim spodziewam się, że będzie szybszy„.
Alessio Salucci reżyser układanki
Poręczycielem w polu karnym będzie Alessio Salucci, dyrektor sportowy i historyczny współpracownik dziewięciokrotnego mistrza świata. “Dodatkowy rok doświadczenia w zespole bardzo nam pomaga. W zeszłym roku zaczynaliśmy jako debiutant, wsparcie Ducati jest fantastyczne, mamy kilka pięknych motocykli, które jeżdżą bardzo szybko, widzieliśmy to w Malezji. Te motocykle będą łatwiejsze dla zespołu do naprawy, ponieważ pochodzą z zeszłego roku, to rower Pecco Bagnaia. Jeden był jego własny – „Uccio” powiedział Sky Sport -, czerwony pod spodem z numerem 63, napawał mnie dumą„.
Trudno jest dążyć do tytułu mistrza świata MotoGP, szczegóły zrobią różnicę, ale zespół wyścigowy Mooney VR46 może odebrać wiele satysfakcji. “Różnicę robi detal, osoba umieszczona w pudełku we właściwym miejscu. Wystarczy jedna osoba w niewłaściwym miejscu lub w najlepszym miejscu, wtedy jest dużo rzeczy w przygotowaniach do zimy, w uczuciach, które czuje i udaje się przekazać drużynie. Drużyna jest jak puzzle, trzeba wszystko ułożyć na właściwym miejscu, a potem trzeba zobaczyć – zakończył Alessio Salucci -. Vale jest szczęśliwy, to jest jego projekt, nie zapominajmy, że zespół jest jego”.