Podczas gdy mistrzostwa świata MotoGP rozgrywane są w Tajlandii w 17. rundzie w 2022 roku, Valentino Rossi stąpa po asfalcie Montmelò na ostatni etap Fanatec GT WCE. 43-latek z Tavullii szuka pierwszego podium w tej nowej przygodzie, już od poniedziałku przyjdzie czas na myślenie o przyszłości, jego ekipie Mooney VR46 i pozostałych studentach Akademii. Jego stara i ambitna pasja pozostaje na widoku: 24-godzinny wyścig Le Mans.
Valentino Rossi mówi „nie” Dakarowi
W sezonie 2023 będzie kontynuowany w tych samych mistrzostwach, ale jeszcze nie ogłosił, czy z zespołem Wrt, który pozostawia markę Audi związaną z BMW. „Mam nadzieję, że będę mógł rywalizować w Le Mans w 2024 roku, taki jest cel. Ale szczerze mówiąc, jeżdżę wyścig po wyścigu, teraz wiem, że chcę kontynuować te mistrzostwa w przyszłym roku, ponieważ miałem dużo zabawy i chcę spróbować być bardziej konkurencyjny”. Na konferencji prasowej przed wyścigiem Valentino Rossi przyznaje, że odrzucił Dakar i nadal czuje się jak zawodnik po pożegnaniu z Mistrzostwami Świata. „Dla mnie jest to coś bardzo ważnego, bo nawet jeśli zatrzymam się w MotoGP, to nadal jestem kolarzem i chcę być w wyścigu, starać się pchać, czuć adrenalinę startów… Postaram się ścigać z samochodami przez długi czas, ale dużo będzie to zależało od moich wyników – mówi „Mundo Deportivo”. Rajd też bardzo mi się podoba, dzwonili do mnie z Dakaru, ale chyba lepiej czuję się na torze asfalt to moje miejsce”.
Spojrzenie na MotoGP
W Catalunya Valentino Rossi również mówi o MotoGP, jest pytany, czy aerodynamika ogranicza widowisko, częściowo potwierdza obawy wielu osób. „Bardzo lubię MotoGP, to zawsze jest w moim sercu. I oczywiście mam zespół, czterech zawodników w MotoGP, zawsze za nimi podążam i zawsze staram się im pomóc. No tak, aerodynamika sprawia, że motocykle wyglądają trochę bardziej jak samochody, ponieważ gdy się zbliżysz, możesz bardzo poczuć aerodynamikę… to utrudnia wyprzedzanie.”. Jednak Mistrzostwa Świata 2022 oferują ekscytujący spektakl, w którym trzech zawodników walczy o tytuł mistrza świata, w tym jego Pecco Bagnaia. „Może jest najszybszy, ale Quartararo nigdy się nie myli, więc… punktów jest 18, w czterech wyścigach wciąż może się zdarzyć wszystko“.
Plany Doktora na przyszłość
Wspaniała czwórka Francesco Bagnaia, Luca Marini, Marco Bezzecchi i Franco Morbidelli zajmują miejsce VR46 w Mistrzostwach Świata MotoGP. „Bardzo tęsknię za MotoGP, to moje życie od prawie 30 lat (jeździć), ponad trzy czwarte mojego życia. Dla mnie to najlepszy show w motorsporcie… Kiedy oglądam wyścigi… czuję adrenalinę, bo mam brata w wyścigu. Inaczej jest zobaczyć to z zewnątrz, ale to dobre przedstawienie”. W ostatni weekend w Walencji 4-6 listopada mógł być blisko swoich uczniów i być może świętować możliwy tytuł mistrza świata Pecco. Od teraz do następnego GT WCE nie ma zamiaru odpoczywać. „Chciałabym również wziąć udział w 12 Hours of the Gulf, ponieważ brałem już udział w 2019 i 2020 roku i świetnie się bawiłem. Ale nie wiem czy to będzie możliwe – podsumowuje Valentino Rossi -. Musimy zrozumieć z zespołem i zorganizować zobowiązania lub poszukać innych wyścigów myśląc o przyszłym roku“.
Zdjęcie: Instagram @follow_wrt