Pierwszy dzień przerwał popołudniowy deszcz. Zamiast tego drugi dzień Shakedown odbył się od razu na mokrym torze, „mokrym” dopiero w ostatniej godzinie. Kierowcy testowi MotoGP i debiutant Augusto Fernandez zebrali następnie informacje w różnych warunkach. W przeciwieństwie do wczorajszego dnia, Dani Pedrosa przez chwilę był w akcji z transponderem. Ale zobaczmy, jak poszło dzisiaj.
Jeśli zerkniemy na nieoficjalne czasy, dziś ponownie prowadzi Cal Crutchlow (Yamaha), wyprzedzając Michele Pirro (Ducati) o pół sekundy. Najwyraźniej warunki pogodowe pokrzyżowały plany wszystkich producentów. Jak na przykład dla Yamahy, która powinna była przeprowadzić znacznie więcej testów ze specyfikacjami silnika M1 z lat 2022-2023. Ten sam obszar pracy dotyczy również Aprilii, ale nie tylko, biorąc pod uwagę, że Lorenzo Savadori również działa ze zmienionym profilem aerodynamicznym.
Honda ma nowego ważnego nabytku w swoim garażu, dyrektora technicznego Kena Kawauchi, który miał oko na pracę Stefana Bradla. Nowe podwozie niemieckiego RC-V, ale jest też niewielka zmiana położenia silnika w stosunku do poprzednich. W Ducati testy wydechowe z Pirro, w KTM zarówno Dani Pedrosa, jak i Jonas Folger spotkali się ponownie, skupiając się na specyfikacjach silnika RC16. Wreszcie Augusto Fernandez kontynuuje proces adaptacji, dziś na mokrym torze.
Źródło zdjęcia: motogp.com