Pierwszy test przed sezonem 2023 był z pewnością bardzo pozytywny dla Mavericka Vinalesa, który zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, 167 tysięcznych za liderem Lucą Marinim. Dobra prędkość na szybkim okrążeniu i dobre tempo pokazane również na Sepang.
Oczywiście jest za wcześnie na entuzjazm, biorąc pod uwagę fakt, że Ducati w Malezji i tak potwierdziło, że jest najlepszym motocyklem w stawce. Przed startem mistrzostw MotoGP czeka jednak jeszcze jeden test w Portimao (11-12 marca). Zespół Aprilia spróbuje zrobić dalsze kroki naprzód z RS-GP, który wydaje się być lepszy w porównaniu z zeszłym rokiem, z nowymi rozwiązaniami aerodynamicznymi inspirowanymi przez konkurencję.
MotoGP, test Sepang: Vinales zadowolony z RS-GP
Pod koniec trzech dni Sepang Vinales powiedział, że jest zadowolony z wrażeń, jakie miał na siodle: „Jestem zadowolony z pracy wykonanej przez Aprilię – kazał Sky Sport MotoGP – bo czuję się komfortowo na motocyklu. Dobrze współpracowaliśmy z Manuelem Cazeaux, próbowaliśmy wielu rzeczy. Może nie skupialiśmy się zbytnio na konfiguracji, ale przetestowaliśmy wiele elementów aerodynamicznych i innych nowych części. Jesteśmy zadowoleni, ale wiemy, że musimy się poprawić i że jest pewien margines„.
Nowy RS-GP osiągnął 337,5 km/h zarówno z nim, jak i Aleixem Espargarò, był to motocykl o najlepszej prędkości maksymalnej w Malezji. Maverick jest zadowolony z silnika: „To jest bardzo dobre. Rower jest trochę szybszy. Najbardziej podoba mi się otwarcie przepustnicy, które znacznie poprawiliśmy podczas tego testu. Jest w porządku, zwłaszcza gdy używana jest guma„.
Maverick szuka większej stabilności
Vinales wskazuje aspekt, w którym jego Aprilia musi zostać ulepszona, aby mógł poprawić czucie i szybkość: „Jeżdżę bardziej agresywnie niż inni motocykliści Aprilii, więc dla mnie motocykl nadal trochę się rusza, gdy zmieniam kierunek i próbuję ataków czasowych. Jest to obszar do poprawy. Cieszę się, że jesteśmy silni, ale wciąż możemy robić postępy„.
Ducati wciąż pojawiało się jako numer 1, ale hiszpański kolarz opuszcza Malezję z uśmiechem i wielką chęcią ponownej jazdy w Portimao:Sprawiają, że wszystkie opony pracują dobrze – tłumaczy – szczególnie tylna środkowa. Musimy zrozumieć. Jakkolwiek wykonaliśmy dobrą robotę, jestem bardzo zadowolony z tego, co zrobiła Aprilia. Czuję się o wiele bardziej komfortowo na rowerze, wszystko przychodzi bardziej naturalnie i to sprawia, że jeżdżę szybciej. jestem szczęśliwy„.
Zdjęcie: Valter Magatti