Ostatnie pole position zajęło GP Japonii 2019. Trzy lata później Marc Marquez ponownie zaczął liczyć w Motegi. Deszcz pomógł mu, ograniczając jego trudności fizyczne, ale z pewnością wielokrotny mistrz MotoGP wziął wiele na siebie, zaskakująco zajmując pierwsze miejsce w stawce. Obok niego Johann Zarco, trzecie miejsce dla Brada Bindera, który po raz pierwszy wystartuje z pierwszego rzędu! Nieco dalej jednak trio goniące za tytułem w 2022 roku: 6. Aleix Espargaro, 9. Fabio Quartararo, a nawet 12. Pecco Bagnaia. Nie mówmy o Enei Bastianini, która nie dotarła nawet do drugiego kwartału! GP Japonii nie będzie oczywisty… Oto jak poszło, pamiętając wszystkie czasy.
P1: duet Ducati Pramac błyszczy
Kwalifikacje rozpoczęły się bardzo późno z powodu silnej ulewy, która wybuchła między Q1 a Q2 Moto2. Po odwołaniu treningu 3 MotoGP przechodzi bezpośrednio do kwalifikacji. Pierwsza runda, w której znajdziemy pięć Ducati, oba Suzuki, trzy Hondy, trzy Yamaha, duet KTM Tech3. Nakagami już zmaga się z kontuzjowaną prawą ręką, po kilku minutach również wpada na niefortunny wypadek na zakręcie 14. Darryn Binder również upada na 9 turze, podczas gdy duet Pramac wkrótce zmonopolizuje przydatne pozycje do przejścia. Minutę przed końcem wszystkie możliwości znikają dla Bastianiniego, na boisku na 5 zakręcie Fernandez nie idzie lepiej na trzecim zakręcie. Johann Zarco i Jorge Martin nie mają już rywali, to oni przechodzą.
P2: Marc Marquez zaskakuje wszystkich
Teraz mamy 12 zawodników, walka o pole position w Motegi rozpoczyna się po raz pierwszy od 2019 roku. Warunki nie są najlepsze z możliwych, zawodnicy MotoGP są zmuszeni rywalizować na bardzo mokrym torze, tak jak to miało miejsce również w tych dwóch. drobne kategorie. Sytuacja, która może zarezerwować kilka niespodzianek… W protokole był też wypadek Miguela Oliveiry w ostatnich minutach, gdy próbował poprawić swoją prowizoryczną pozycję w drugim rzędzie. Mimo trudnych warunków walka o bieguna trwa do mety i zwycięstwa Marca Marqueza! Wielokrotny mistrz MotoGP wypiera wszystkich i powraca do pole position po raz pierwszy od czasu kontuzji. W pierwszym rzędzie z Johannem Zarco i Bradem Binderem, dalej „światowe trio”.
Zdjęcie: motogp.com