Dzień mieszanych uczuć dla Franco Morbidelli, który w kwalifikacjach Sepang popisał się najlepszymi występami w tym sezonie MotoGP. Wystartuje z siódmej pozycji na starcie, mając nadzieję, że będzie to decydujące kliknięcie, aby odzyskać czucie z jego Yamahą M1. Ale w 3PR mimowolnie przeszkadza koledze z Akademii Pecco Bagnaia, który w gniewie reaguje raczej nerwowo.
Morbidelli w pierwszej dziesiątce
FIM MotoGP Panel uznał, że fabryczny kierowca Yamahy jedzie nieodpowiedzialnie i nałożył podwójną karę za długie okrążenie jako recydywistę (trzecie takie wykroczenie w tym sezonie po poprzednich odcinkach na Sachsenring i Assen). Mogła to być dobra okazja do strzelenia ważnego wyniku, ale Włoch-Brazylijczyk straci wiele pozycji z powodu tej podwójnej kary. „Wreszcie dobry dzień. Udało mi się wyznaczyć dobre czasy rano i po południu. Pracowaliśmy dobrze w ten weekend i poczyniliśmy postępy, nawet z używanymi oponami. Zajęło nam to długą drogę… Dwie kary na długim okrążeniu trochę wpłyną na mój wyścig, jest bardzo ciężko“.
Nieporozumienie z Bagnaią
Franco Morbidelli nie zwolnił dobrowolnie ataku czasowego Pecco Bagnaia i Marca Marqueza w FP3, szczególnie biorąc pod uwagę wielką przyjaźń, jaką łączy z kolarzem Ducati. „Wyszedłem z boksów i skoncentrowałem się na deszczu i flagach, ponieważ warunki na tym torze mogą się różnić w zależności od zakrętu. W jednym miejscu może wyschnąć, w innym pada deszcz. Byłem bardzo skupiony na warunkach. Niestety nie zwróciłem uwagi na to, kto jechał za mną. Pecco wyszedł z tyłu bardzo szybko, wyhamowałem go, więc kara jest słuszna… Błękitne flagi (by zasygnalizować, że pilot go wyprzedza, przyp. red.) pomogłyby zrozumieć, co się dzieje. Ale gdybym poświęcił więcej uwagi, to by się nie wydarzyło“.
Zielone światło dla Quartararo… i Bagnaia
Nie ma o co grać w tym sezonie MotoGP, Morbidelli z pewnością nie przeszkodzi w powrocie Fabio Quartararo, który startuje na 12. miejscu. „Jeśli mam cokolwiek wymyślić, muszę spojrzeć na mój następny sezon. Fabio? Wystartuję w swoim wyścigu, nie wejdę w walki, które nie należą do mnie”. Sprawa została natychmiast wyjaśniona również z Pecco Bagnaia poprzez wymianę wiadomości. „Tak, napisałem do niego, a on odpowiedział. Przepraszam, zrujnowałem twoją wycieczkę, przepraszam. Zawsze jest źle, gdy takie rzeczy się zdarzają“.