Trudno opisać morale Aleixa Espargarò i mężczyzn Aprilii po wyścigu Motegi. Problem z elektroniką odsuwa marzenie o weekendzie MotoGP, w którym RS-GP22 miał szansę stanąć na podium. Ludzki błąd zmusił nas do startu jako ostatni z alei serwisowej i z rowerem, który nie miał odpowiednich opon. Doszedł do GP Japonii 17 punktów za liderem i ma teraz 25 punktów, a do zdobycia jest jeszcze 100 punktów. Droga do mistrzostw świata staje się pod górę, ale za kilka dni wyznaczona zostanie Tajlandia, która zacznie wyjaśniać, kto będzie rywalizował o finałowy sprint.
Prześmiewcza mapa Aleix Espargarò
Jest gorycz z powodu tego, co się wydarzyło, szczególnie w garażu, w którym rządzi bardzo precyzyjny i skrupulatny menedżer, taki jak Massimo Rivola. Aleix Espargarò miał okazję zdobyć kilka dobrych punktów w Japonii, ale podczas okrążenia rozpoznawczego zdał sobie sprawę, że wszystko pójdzie nie tak. Zmuszony do powrotu na rezerwową Aprilia RS-GP, startuje z tyłu grupy i poza punktami kończy na 16. pozycji. Od razu wiadomo, co się stało: ”Na okrążeniu rozgrzewkowym zostawili mapę ECO Lap, która służy do oszczędzania paliwa, a gdy wyszedłem zobaczyłem, że rower nie działa„, wyjaśnił kataloński kierowca. “Próbowałem wszystkiego i wciskałem wszystkie przyciski, wyłączyłem rower i włączyłem z powrotem, zrobiłem wszystko, ale to mapa, którą wstępnie ładują“.
Uruchom ponownie z alei serwisowej
Rezerwowy prototyp MotoGP miał miękką tylną oponę zamiast średniej, którą wybrał. Co więcej, nie używał tego roweru przez trzy dni w Motegi, nie da się wypracować dobrego tempa bez konfiguracji. Z tyłu starał się wyprzedzić Fabio Di Giannantonio, liczył na czerwoną flagę, zamiast próbować zgarniać punkty, starał się grać do ostatniej kropli nadziei. “Drugi motocykl był bardzo zły, silnik w ogóle się nie kręcił, był bardzo stary, miałem miękki tył, który nigdy mi nie działał. Byłem jednym z nielicznych, którzy szli na rozgrzewkę bezpośrednio ze średnimi, ponieważ było jasne, że soft nie zadziała i zadziałał. Zrobiłem gówniany wyścig i tylko czekałem na czerwoną flagę“.
Żegnasz tytuł MotoGP?
Aprilia pozostaje mocno zjednoczona, nie wskazuje nikogo palcem, w Tajlandii istnieje natychmiastowa możliwość odkupienia. Inżynier elektronik popełnił błąd, Aleix Espargarò odpowiedział uściskiem: „To są rzeczy, które się zdarzają„Mimo że muszę to przyznać”cofnęliśmy się o mistrzostwo”. Z czterema pozostałymi wyścigami i 25 punktami w klasyfikacji za Fabio Quartararo, zawodnik Aprilii widzi trudny podjazd:O ile mówi się, że Aprilia jest bombą, Aprilia to Aprilia. To nie jest Ducati ani Yamaha, a ja nie jestem Marc Marquez czy Valentino Rossi. Ciężko mi tu być i mieć 200 punktów. Szkoda, że za tak głupi błąd straciliśmy tyle punktów“.