Nawet w Grand Prix Austrii nie widzieliśmy genialnego Enei Bastianiniego z 2022 roku, wciąż nie udało mu się podjąć odpowiednich działań na Desmosedici GP23. Punktu zwrotnego spodziewano się po wakacyjnej przerwie, biorąc pod uwagę, że problemy fizyczne mamy już za sobą, ale widocznie potrzeba więcej czasu, zanim kolarz z Romanii będzie mógł wyrazić siebie na szczycie.
MotoGP Austria, Bastianini rozgoryczony
Bastianini zajął 10. miejsce na mecie niedzielnego wyścigu, tracąc ponad 20 sekund do swojego kolegi z drużyny i zwycięzcy Pecco Bagnaia. Nie można go zadowolić: „Na rozgrzewce wydawało się, że zrobiliśmy krok do przodu dzięki zmianie, dobrze czułem się na motocyklu i byłem zarówno szybki, jak i równy. Ale coś poszło nie tak w wyścigu. Na początku miałem problem z urządzeniem, potem go naprawiłem, ale miałem problemy zarówno z przodu, jak iz tyłu. Walczyłem z wirowaniem i już po kilku okrążeniach tylny chwyt drastycznie spadł„.
W zeszłym roku Enea wyróżniał się także umiejętnością zarządzania oponami, więc dziwi fakt, że od razu w wyścigu ma takie kłopoty: „To bardzo dziwne, że tylna opona tak bardzo się zużyła w ciągu trzech okrążeń. Podczas rozgrzewki zachowywała się z pełnym szacunkiem. Na ostatnich czterech, pięciu okrążeniach dużo walczyłem, czułem się, jakbym jechał w deszczu. Nie znam przyczyny, ale opona została zniszczona. Coś nie zadziałało, nie wiem, czy to zależy od konfiguracji, czy od opony„.
Enea stara się być optymistką
Oficjalny zawodnik zespołu Ducati musiał zmierzyć się z dużym, nieoczekiwanym wydarzeniem. Zarówno zespół, jak i Michelin z pewnością przeanalizowali opony, aby dowiedzieć się więcej. W każdym razie wrażenia z rozgrzewki dały Bastianini pewność siebie: „Mimo że jesteśmy znacznie poniżej naszego potencjału, czuję, że zrobiliśmy krok do przodu. Na rozgrzewce zrobiłem trajektorie jakie chciałem i miałem przyczepność„.
25-latek z Rimini postara się wypaść lepiej w kolejnym Grand Prix zaplanowanym w Katalonii na weekend 1-3 września. Tydzień później będzie ścigał się w Misano, aw następny poniedziałek będzie dzień testów, które mogą być dla niego bardzo przydatne w znalezieniu odpowiedniego czucia w Desmosedici GP23.
Zdjęcie: Ducati Corse