Początek sezonu do zapomnienia dla Enei Bastianini, która od razu ukończyła KO w pierwszym weekendzie wyścigowym w Portimao. Złamana prawa łopatka oznaczała, że przegapił wszystkie kolejne wyścigi. W Jerez wydawał się gotowy do wyścigu, ale musiał się poddać po wolnych treningach i postanowiono nie ścigać się również w Le Mans.
Zawodnik z Romanii powróci do akcji w Grand Prix Włoch zaplanowanym na torze Mugello w weekend 9-11 czerwca. Oczywiście najpierw będzie musiał przejść zwykłe czwartkowe badania lekarskie na torze, ale minęło już wystarczająco dużo czasu, aby sądzić, że Bestia nie będzie miał problemów. Powrót do ścigania się przed licznymi fanami jego i Ducati będzie wielkim bodźcem.
MotoGP, Bastianini: „test” na drodze Ducati w Mugello
Ducati opublikowało dziś wideo, na którym Bastianini atakuje swój numer 23 na Panigale V4 S w Mugello. Następnie jeździec wykonał kilka okrążeń, aby sprawdzić swoją kondycję fizyczną. Z pewnością dobra wiadomość, że wrócił na rower.
Enea na portalach społecznościowych nie kryła swojego entuzjazmu: „Trochę świeżego powietrza w Mugello, jak miło wrócić do akcji!„. Test wyszedł pozytywnie, rekonwalescencja po kontuzji przebiega dobrze i przed GP Włoch powinien być w dobrej formie. Ma wielkie pragnienie ścigania się i utrzymania swojego miejsca w oficjalnym zespole Ducati, zdobytego w wyjątkowym 2022 roku z Gresini Racing. Najwyższe kierownictwo Borgo Panigale nie ma wątpliwości co do jego wartości, ale poczeka kilka wyścigów, zanim coś ogłosi. Jest też Jorge Martin, który gra w zespole satelitarnym Pramac…