Pecco Bagnaia będzie gwiazdą imprezy Ducati, która odbędzie się 15 grudnia na placu w Bolonii. Nowy mistrz MotoGP otrzymał również honorowe obywatelstwo Pesaro, a rada miasta jednogłośnie zatwierdziła propozycję, którą burmistrz Matteo Ricci przedstawił 6 listopada ubiegłego roku, po zdobyciu tytułu mistrza świata w Walencji. “Bagnaia to wielki talent, który dorastał pod okiem największego w historii, Valentino Rossi, w naszym regionie, który potwierdza się jako Kraina Kierowców i Silników„.
Mistrz MotoGP, który dorastał w Akademii
Zawodnik Ducati zdecydował się zamieszkać w miasteczku w regionie Marche, potwierdzając wyjątkowość motocyklowej jazdy w trójkącie pomiędzy Misano, Tavullia i Pesaro. Wychowany na dworze Doktora, nieustannie trenuje na Ranczu razem z przyjaciółmi z Akademii Jeźdźców VR46. Jego zwycięstwo potwierdza autentyczność projektu MotoGP Legend, odwdzięczył się za zaufanie, przynosząc pierwszy tytuł w najwyższej klasie grupie kierowanej przez Valentino Rossiego, Alessio Salucciego i ich wiernych współpracowników. Przy okazji ostatniej edycji „100 km mistrzów” zastosował numer 1 na swoim płaskim rowerze gąsienicowym, nie potwierdzając się jednak na torze żużlowym, na którym Luca Marini myślał o triumfie w wyzwaniu dla Americana, Bartolini – Baldassarri w konkurencji par.
Nigdy nie brakowało wsparcia Valentino Rossiego dla 25-letniego kolarza pochodzącego z Chivasso, który przeniósł się do Tavullia, gdy był jeszcze nieletni. Rady dziewięciokrotnego mistrza świata były z pewnością fundamentalne dla jego triumfu w mistrzostwach świata, ale nie jest on jedynym, któremu chce podziękować. “To nie tylko wpływ Valentino, ale wszystkich ludzi, którzy pracują dla nas w domu“, Pecco Bagnaia zwrócił uwagę Speedweek.com. “Na początku to była zupełnie inna akademia, teraz pracujemy naprawdę profesjonalnie. Mamy to wszystko. Jeśli mówimy, że chcemy trenować na kieszonkowych rowerach, oni wszystko organizują. Jeśli mówimy, że chcielibyśmy ścigać się w Portimão przed sezonem, oni to dla nas organizują. To niesamowite, jaką pomoc nam okazują„.
Trening na ranczu Tavullia
Siła grupy jest jednym z kluczy do sukcesu, nawet jeśli nie był to szczególnie wspaniały rok w Moto2 i Moto3. “Ale jeśli przeanalizujesz osiągi MotoGP, możesz wyraźnie zobaczyć, że wszyscy zawodnicy Akademii są niesamowicie szybcy. Pracujemy razem w domu, popychamy się nawzajem. Kiedy zobaczyłem, jak Franky zajął drugie miejsce w 2020 roku z trzema zwycięstwami, było to dla mnie jak odniesienie. To bardzo pomogło mi się poprawić, za co jestem wdzięczny Akademii„. Możliwość wspólnego trenowania z przyjaciółmi (i rywalami), którzy spotykają się na torach MotoGP w weekendy, pozwala utrzymać wysoką koncentrację i motywację. “Nigdy nie wygrałem na Ranczu, ale tam co tydzień walczę z innymi zawodnikami i wywieramy na siebie dużą presję. Myślę, że to duża pomoc„.
Zdjęcie: Instagram @pecco63