Aprilia poniżej oczekiwań w mistrzostwach MotoGP 2023. Po zeszłorocznych wyczynach spodziewano się głównego sezonu, a jak dotąd wyniki nie są zgodne z tymi, które ustalił sam zespół Noale.
Potencjał RS-GP wydaje się dobry, ale Aleixowi Espargarò i Maverickowi Vinalesowi nie udało się go wystarczająco wykorzystać. Na wakacje pojechali zajmując odpowiednio ósme (77 pkt.) i dwunaste miejsce (56 pkt.) w tabeli, ze stratą ponad 100 długości do lidera Francesco Bagnaia. Jak dotąd po jednym podium, to za mało.
MotoGP, co zmieniło się w Aprilii: mówi Rivola
Aprilia nie może być zadowolona z tego, jak się sprawy mają, a Massimo Rivola skomentował sytuację: „DNA motocykla się nie zmieniło, więc powinniśmy być szybcy w Termas de Rio Hondo, Mugello i Assen. Ale nam się nie udało. Teraz są płynne tory, takie jak Silverstone, na których powinniśmy być z przodu. Być może poprawiliśmy się na torach stop & go, ale straciliśmy trochę siły na torach szybkich. Myślę, że to też zależy od pozycji wyjściowej, jeśli jesteśmy z przodu, możemy mieć inne tempo„.
Dyrektor generalny Aprilia Racing uważa, że problemem są kwalifikacje. Dotarcie do pierwszych rzędów jest ważne, także dlatego, że kolarze mieli problemy na starcie, zwłaszcza Vinales. W drugiej części sezonu musimy lepiej pracować na okrążeniu i na starcie wyścigów, a także ogólnie poprawić RS-GP.
Quartararo czy Marquez na przyszłość?
Jest wielu, którzy uważają, że w zespole Noale jest problem ze sterownikami i że przede wszystkim Vinales rozczarowuje. Może błędem było przedłużanie do 2024 roku z byłą Yamahą? Rivola broni swojego wyboru: „Wierzę w stabilność, ponieważ przynosi ona wydajność. A ja wierzę w Mavericka„.
Aprilia prawdopodobnie potrzebowałaby prawdziwego czołowego zawodnika, który może przybyć dopiero w 2025 roku, biorąc pod uwagę, że istniejące umowy będą przestrzegane: „Oczywiście – powiedział Rivola a Speedweek.com – możesz zacząć marzyć, gdy widzisz zmagających się jeźdźców takich jak Marquez i Quartararo. Jednocześnie musimy twardo stąpać po ziemi i wierzymy w to, co robimy„.
Zaufanie do obecnego zespołu zatem, ale o przyszłości możemy pomarzyć. Marc Marquez i Fabio Quartararo wygasną i ocenią opcje wygranej. Aprilia będzie musiała zapewnić mu dobrą pozycję, jeśli chce podpisać kontrakt z jednym z dwóch lub innym świetnym zawodnikiem w stawce MotoGP.
Zdjęcie: Aprilia Racing