Aprilia stacjonuje w Tajlandii na kolejne Grand Prix. Klasa MotoGP nie kończy się po etapie Motegi, który zakończył się zwycięstwem Jacka Millera w Ducati, a Aleix Espargarò od razu będzie miał okazję zebrać punkty po tym, co wydarzyło się na Twin Ring. Błąd z elektroniczną mapą mającą na celu oszczędzanie paliwa pokrzyżował marzenia mężczyzn z Noale, świetna okazja, aby zbliżyć się do Fabio Quartararo, poszła z dymem. Musimy patrzeć w przyszłość, ale korzystając z tego, co się wydarzyło, usprawnić niektóre procedury w boksach i uniknąć powtórzenia podobnych błędów, które mogą być kosztowne.
Błędy są drogie
25 punktów, które dzielą zawodnika Granollers od lidera Yamahy, trudno się rozweselić, gdy tytuł mistrza świata grozi zniknięciem z powodu trywialnego błędu ludzkiego. „Co się stało nazwałbym niesprawiedliwym, ale tak się dzieje„, wyjaśnia Romano Albesiano „La Gazzetta dello Sport”. „Błąd jest faktem statystycznym, nigdy nie ma absolutnej pewności, że go unikniemy, zdarza się również tym, którzy, jak w tym przypadku, od 20 lat nie przegapili ani jednego strzału. Teraz zastanawiamy się, co zrobić w zakresie procedur, aby wyeliminować tego typu zdarzenia”. Nikt nie wskazał palcem na technika, który popełnił błąd, wygrywasz i przegrywasz razem. Z drugiej strony, to samo wydarzyło się po wyścigu w Katalonii, kiedy Aleix Espargarò świętował finisz z jednym okrążeniem przed zapasem, aby zostać katapultowanym z podium i stracić kolejne 9 punktów mistrzowskich.
Trójstronne wyzwanie dla berła MotoGP
Jedyną pozytywną informacją jest to, że bezpośredni rywale nie poszli znacznie lepiej w weekend Motegi MotoGP. Pecco Bagnaia zdobył zero za kraksę na ostatnim okrążeniu, Fabio Quartararo pod koniec wyścigu, w którym miał problemy z wyprzedzaniem, nie przekroczył 8. miejsca. „Nie boję się, że to go warunkuje, Aleix ma przerażającą determinację, coś takiego nie może go powalić, także dlatego, że na pecha straciliśmy kilka punktów„, dodaje dyrektor techniczny Aprilia Racing. W Tajlandii możemy pomyśleć o wyniku godnym uwagi, ale być może prawdziwym rywalem jest Ducati. „Wydaje się, że Quartararo stracił nieco błyskotliwości, przede wszystkim, jeśli nie uda mu się pokonać pierwszego zakrętu przed wszystkimi, będzie miał problemy. Widzę to osiągalne i do pokonania – podsumowuje Romano Albesiano -. Bagnaia była bardzo silna w ostatnich kilku wyścigach, ale ten błąd może być oznaką pewnych trudności, które na wszelki wypadek spróbujemy wykorzystać“.
Sugestia Marqueza
Romantyczna historia Aprilii, która ryzykuje utratę tytułu MotoGP z powodu trywialnego błędu, uderzyła w wielu mistrzów, takich jak Marc Marquez. Kolarz Hondy osiągnął solidny występ na Motegi, ale przed odlotem do Tajlandii chciał skomentować przez mikrofony „AS” to, co przydarzyło się jego rodakowi Aleixowi Espargarò na starcie. „Możesz to zdobyć na dwa sposoby. Albo się poddasz, ale nie sądzę, żeby tak było w przypadku Aleixa, albo pozwolisz, by gniew eksplodował w tobie i adrenalina, by dać z siebie wszystko w Tajlandii. Przynajmniej tak bym zareagował. I myślę, że Aleix to zrobi, bo jest świetnym kierowcą”. I pamięta, co wydarzyło się podczas GP Australii 2013, gdzie czarna flaga znokautowała go z powodu błędu zespołu, ale i tak udało mu się wygrać mistrzostwo świata w następnym wyścigu. „Dla niego jest to oczywiście bardziej skomplikowane, ale to, co zrobił do tej pory, nie jest przypadkowe i może to zrobić ponownie“.