Restart po półsezonowym debiucie w Moto3, przerwanym wypadkiem na Sachsenring i późniejszą kontuzją. Matteo Bertelle zostawił za sobą problemy fizyczne z 2022 roku i coraz bardziej dostosowuje się zarówno do kategorii, jak i do swojej Hondy. Paduański kierowca miał bezpośredni dostęp do Q2 w sobotę, aby następnie zdobyć pierwsze punkty w sezonie w skomplikowanym wyścigu z powodu złej pogody. W zeszłym roku w Termas de Rio Hondo zajął 18. miejsce, tym razem Bertelle przekroczył linię mety GP Argentyny na 12. miejscu, a więc z czterema punktami na koncie.
Bertelle, oznaki wzrostu
Potwierdzenie w tym sensie pochodzi również od Mirko Cecchiniego. „Matteo spisał się bardzo dobrze, to duży krok naprzód” powiedział nam szef Snajperów pod koniec GP. „Nadal musimy popracować nad poprawą wejścia w szybkie zakręty, ale daje to dobre wrażenie”. Jak wspomniano, kierowca z numerem 18 uzyskał bezpośredni dostęp do Q2 dzięki korzystniejszym warunkom w piątek, ostatecznie zabezpieczając 12. miejsce na starcie. Powrót deszczu na wyścig pokrzyżował wszystkim plany, ale Cecchini pozytywnie ocenia również zachowanie Bertelle’a w wyścigu. „Jechał całkiem nieźle, potem kontakt z Aji sprawił, że stracił grupę” zadeklarował. Wysiłki „za kulisami” trwają. „Ciężko pracujemy, aby znów być super konkurencyjnymi”.
Pierwsze punkty 2023 roku
Matteo Bertelle nabiera coraz większej pewności siebie po wielu miesiącach przymusowej przerwy spowodowanej kontuzją. W drugiej części sezonu również będzie musiał zmierzyć się z wieloma nowymi torami, ale na razie ważne jest znalezienie odpowiedniego czucia w siodle, co z pewnością później okaże się mniejszym problemem. Nie pomógł mu niedzielny deszcz, nie pomogły też kontakty w wyścigu, ale zebrał jak najlepsze wyniki. „To był dobry wyścig, podobało mi się” w istocie podkreślił Bertelle. „Myślałem o obronie swojej pozycji, czułem, że mogę wrócić do pierwszej dziesiątki nawet później. Ostatecznie jednak bardzo łatwo było o upadek i kontuzję, więc jest w porządku”. Pierwszym pozytywnym golem są właśnie cztery punkty zdobyte do domu, pierwszy w długim sezonie, w którym jest mnóstwo czasu, by wyglądać wyżej.
Zdjęcie: Zespół snajperski