Migawki z wakacji. Mecz koszykówki w Palasport Flaminio w Rimini, rodzinne wypady i treningi na siłowni. Lorenzo Baldassarri spędził ferie zimowe w spokoju, głównie między Rimini, gdzie mieszkał przez jakiś czas, a Marchią, swoją ojczyzną. To była chyba jedna z najspokojniejszych zim w całej jego karierze, po znakomitym sezonie w World Supersport, który zapewnił mu awans do Superbike. W 2022 roku 16 razy stawał na podium, odnosząc cztery zwycięstwa i drugie miejsce w końcowej klasyfikacji. Teraz jest gotowy do pierwszego testu z GMT94 Yamaha.
“Prawie gotowe, nie mogę się doczekać, aby zacząć – mówi Lorenzo Baldassarri do Corsedimoto – W przyszłym tygodniu pojedziemy do Jerez. Poniedziałek wyjeżdżamy i zaczyna się nowy sezon. Ta zima była dość krótka, ponieważ mistrzostwa 2022 zakończyły się późno, a teraz wkrótce zaczniemy ponownie. Nie trzeba było długo czekać: lepiej, bo naprawdę chcę przetestować ten nowy rower”.
Co robiłeś podczas przerwy?
“Tej zimy dobrze się przygotowałem. Trenowałem bardziej szczegółowo, aby przygotować się do dużych motocykli. Poza tym byłem gościem meczu Basket Rimini, który dał mi koszulkę z moim imieniem i byłem bardzo zadowolony. Potem spędziłem kilka dni na rodzinnych wakacjach, co jest przydatne, ponieważ w ciągu roku zawsze jestem w pobliżu wyścigów, a nawet kiedy jestem w domu, nigdy mnie tam nie ma”.
Teraz entuzjazm rośnie?
„Tak, w końcu wracamy na właściwe tory! Dla mnie teraz wszystko jest nowe: motocykl, drużyna i mistrzostwa. Gdybyśmy musieli czekać dłużej, nie spałbym w nocy. Lepiej zacznij!„.