Powrót po poważnej kontuzji i pierwsze okrążenia jako zawodnik Supersport. Dla Jorge Navarro dwa dni testów w Portimao z Ten Kate Racing i nowym kolegą z zespołu Stefano Manzi były podwójnie ważne. Po emocjonujących wydarzeniach z października zeszłego roku na Phillip Island, hiszpański kolarz wystawił swoją kondycję fizyczną na próbę i ukończył pierwsze dwa dni na Yamaha YZF-R6. Kolejny były Moto2 na polowaniu na wznowienie produkcyjnych pochodnych, dokąd się uda? Jednak w jego przypadku zajmie to trochę więcej czasu.
Pierwsze kroki Supersport
Aby się o tym przekonać, trzeba poczekać znacznie dłużej niż na pierwszą rundę roku. Jorge Navarro w rzeczywistości wraca do zdrowia po złamaniu kości udowej, urazu, który doznał nie tak niedawno, jak przedwcześnie zakończył swoją karierę w Moto2. Ale w sumie poszło dobrze, biorąc pod uwagę straszny wypadek z Simone Corsi podczas Grand Prix Australii, który powinien był zostać zatrzymany (oto dlaczego). Minęło sporo czasu, ale Navarro wciąż jest daleki od 100%. „Prawie cztery miesiące bez dotykania motocykla” w rzeczywistości określił byłego kierowcę Moto2 pod koniec dwóch dni testów. Po zamknięciu rozdziału w MotoGP rozpoczął nową przygodę: pierwsze kilometry na YZF-R6, zupełnie innym niż KALEX Triumph, i pierwszy kontakt z ekipą Ten Kate.
Podwójne wyzwanie dla Navarro
Dalej idziemy małymi kroczkami, ale satysfakcji nie brakuje. „Miło było wrócić do akcji, tym bardziej na szybkim torze, takim jak Portimao” dodał Nawarro. Jak wspomniano, mówimy o podwójnym wyzwaniu: fizycznie przed nami jeszcze długa droga, do której dodajemy adaptację do zupełnie nowych motocykli i kategorii. „Muszę nadal ciężko pracować nad powrotem do zdrowia i nadal musimy zrozumieć wiele rzeczy na temat motocykla i opon”. Powodów, dla których nie ma, można spodziewać się natychmiastowych „cudów”. Mistrzostwa Świata Supersport wznowiły udział wielu byłych kierowców Moto2 (ostatnim w porządku chronologicznym jest Dominique Aegerter, podwójny mistrz z Ten Kate), ale zajmie trochę czasu, aby dowiedzieć się, czy tak samo będzie w przypadku Navarro.
„Jorge Navarro potrzebuje czasu”
„Wiele się już nauczyłem przez te dwa dni” – podkreślił 26-letni Walencja. Celem jest jednak rozpoczęcie znacznego zmniejszania straty do startu w mistrzostwach. „Mam nadzieję, że w następnym teście w Australii będę bliżej liderów” jest w rzeczywistości jego celem. W Ten Kate na razie są ostrożni. „Potrzebuje czasu, częściowo z powodu kontuzji” w rzeczywistości zadeklarował kierownik zespołu Kervin Bos. Nie trzeba jednak mówić, że po ostatnich dwóch latach chwały z Aegerter (nie zapominając o poprzednich 9 mistrzach Supersport i jedynym w Superbike), cele sezonowe są wyraźnie ważne. Stefano Manzi i Jorge Navarro mają trudne zadanie kontynuowania długiej zwycięskiej historii.
Zdjęcie: Ten Kate Racing