Mistrzostwa Świata Supersport cieszą się niezwykłym zainteresowaniem – ponad 40 zawodników chciałoby wystartować w edycji 2023, a lista zgłoszeń wciąż jest finalizowana, ale są też tacy, którzy odchodzą. Zespół CM, po pięciu miejscach na podium i jednym pole position, bierze rok urlopowy. W 2023 roku będzie współpracował z Lucą Bernardi na starcie CIV Superbike na Aprilii. Oprócz tego poświęci się kartingowi uczestnicząc w zawodach krajowych i międzynarodowych.
W okresie, w którym każdy chce startować w Mistrzostwach Świata Supersport, wybór ten idzie pod prąd. Rozmawiamy o tym z Alessio Cavaliere, szefem zespołu CM.
„Jestem entuzjastą, kierowcą amatorem – mówi Alessio Cavalliere – i w 2017 roku zdecydowałem się otworzyć zespół. Pierwsze lata były pozytywne i pełne satysfakcji, szczególnie rok 2021, ale ostatni był trochę poniżej oczekiwań. W przyszłym roku nie weźmiemy udziału w mistrzostwach świata, ale będziemy wspierać Lucę Bernardiego w CIV. Jesteśmy do niego bardzo przywiązani, w ostatnim sezonie osiągał z naszą drużyną znakomite wyniki”.
Czy ten rok jest wolny również ze względów ekonomicznych?
„Absolutnie nie. Mamy doskonałą strukturę, zaczęliśmy i równie dobrze moglibyśmy kontynuować. Zdecydowałem się nie ruszać przez rok, aby poświęcić się moim firmom, innym rzeczom, ale także pracować na 2024 rok. Moim celem jest posiadanie kolarza zdolnego aspirować do czołowych miejsc w Mistrzostwach Świata Supersport, za którym byśmy tęsknili w 2023 r. W międzyczasie poświęcę się kartingowi, sektorowi, który bardzo mnie interesuje i który może stanowić doskonały trening dla motocyklistów”.