Luca Bernardi i Aprilia, miłość od pierwszego wejrzenia. Zawodnik z San Marino testował Superbike zespołu Aprilia Nuova M2 podczas czterech dni testów w Hiszpanii w ostatnich dniach i od razu poczuł się dobrze. Rok 2023 będzie bardzo ważny dla niego, który chce ponownie być bohaterem po szczególnie trudnym roku w Mistrzostwach Świata Superbike z zespołem Ducati z Barni.
„W ciągu pierwszych dwóch dni testów w Aragonii było bardzo zimno i mało jeździliśmy – Luca Bernardi mówi Corsedimoto – potem pojechaliśmy do Alcarras i pogoda była lepsza. Świetnie się bawiłem zarówno z motocyklem, jak iz zespołem. Znałem już moich kolegów z drużyny, Samuele Cavalieriego i Alexa Bernardiego: wiedziałem, że są silni i doświadczeni. Jesteśmy świetnym zespołem, bardzo konkurencyjnym i z odpowiednimi ludźmi”.
Czy myślisz, że możesz dążyć do wygrania mistrzostw Włoch Superbike?
„Poziom jest bardzo wysoki z kilkoma mocnymi zawodnikami. Będziemy musieli zobaczyć, jak Alex Delbianco będzie się czuł z Yamahą, ale z pewnością jest bardzo szybkim zawodnikiem. Wolę nie dać się ponieść emocjom. Moim celem jest walka o pozycje, które się liczą, a następnie powrót do mistrzostw świata w przyszłości. Byłoby bardzo miło, gdyby Aprilia trafiła kiedyś do WSBK, mam taką nadzieję”.
Fizycznie, czy jesteś w pełni zdrowy?
„Tak, w pełni wyzdrowiałem iw tym roku jestem na szczycie. Wybory, których dokonałem w zakresie leków i przygotowania, były prawidłowe”.
Mówiąc o wyborach. Gdybyś wrócił, czy nadal podpisałbyś kontrakt z Barnim na Mistrzostwa Świata Superbike?
„Tak, zdecydowanie dlatego, że zaproponowali mi dwuletni kontrakt, a gdyby był na rok, nie podpisałbym go. Byłem przekonany, że mogę się wyłonić w ciągu dwóch lat, potem sprawy potoczyły się tak, jak wiemy i znalazłem się poza WorldSBK”.
Przewróciłeś stronę. Próbujesz zapomnieć o 2022 roku?
„Zarchiwizowałem ostatni sezon jako ważne i bardzo kształtujące doświadczenie, a nie jako rok do zapomnienia. W każdym razie wspaniale było uczestniczyć w Mistrzostwach Świata Superbike i był to fundamentalny rok dla mojego rozwoju. Przyjechałem z bardzo małym doświadczeniem w długich wyścigach i na arenie międzynarodowej, a teraz czuję się bardziej dojrzały i mam nadzieję, że wrócę do WorldSBK i jako główny bohater”.