Rynek motocyklistów MotoGP jeszcze się nie rozkręcił, ale między kilkoma Grand Prix zespoły będą podejmować decyzje z myślą o 2024 roku. Letnia przerwa, która nadejdzie po wyścigu w Assen (25 czerwca), może być czasem na oficjalne komunikaty prasowe. Wśród sytuacji do naśladowania jest także ta w Ducati.
MotoGP, sytuacja w zespołach Ducati
Francesco Bagnaia ma również kontrakt na przyszły rok, więc wszystko jest w porządku. Z kolei Enea Bastianini związana jest z Borgo Panigale do 2024 roku, ale umowa nie dawała gwarancji ponownego ścigania się oficjalnej ekipy w kolejnym sezonie. Niestety kolarz z Rimini doznał poważnej kontuzji podczas wyścigu sprinterskiego w Portimao i po próbie ścigania się w Jerez zobaczymy go ponownie w akcji dopiero w Mugello. Wszyscy spodziewają się Bestia zmierzyć się z wynikami i zdobyć potwierdzenie w zespole fabrycznym, gdzie nie mają wątpliwości co do jego wartości.
Jorge Martin chciałby przesiąść się na to siodło i stara się rywalizować w dobrych mistrzostwach MotoGP 2023. Może jednak znaleźć się w sytuacji, w której będzie musiał zdecydować, czy pozostać w zespole satelitarnym Pramac, czy też postawić na Yamahę, co postawiło go w ich gronie. osobliwości miasta. Ma też kontrakt na 2024 rok, ale może się uwolnić, jeśli zdecyduje się na zmianę otoczenia. Z kolei Johann Zarco wygasa pod koniec roku i będziemy musieli zobaczyć, co zostanie postanowione. Krążą pogłoski, że zmierza w kierunku Mistrzostw Świata Superbike, z Marco Bezzecchim (Yamaha też go lubi), który mógłby go zastąpić, oraz Franco Morbidelli, który przeszedłby do zespołu Mooney VR46, aby wspierać Lucę Mariniego. Parowanie Marquez-Di Giannantonio w składzie Gresini również ma wygasnąć.
Ciabatti: Bastianini i Martin mogą zostać na swoich miejscach
Pomimo Bastianiniego, który nie był w stanie udowodnić swojej wartości w 2023 roku, Paolo Ciabatti przyznaje, że prawdopodobnie nadal będzie w oficjalnej drużynie w przyszłym roku:Nie oczekuje się żadnych zmian – powiedział Speedweek.com – bo doceniamy to, co Enea zrobiła w zeszłym roku i on też nas przekonał w testach. Niestety przegapił pięć Grand Prix, a to nie jest idealna sytuacja„.
Martin przewidział już, że może zostać w zespole Pramac. Ciabatti potwierdza: „Tak, najprawdopodobniej fabryka i zespoły Pramac pozostaną niezmienione. Mówię „prawdopodobnie”, ponieważ Zarco ma roczny kontrakt, później zdecydujemy z nim. Nawet nie zaczęliśmy o tym wewnętrznie dyskutować. Jednak Johann ma się dobrze„. Dlatego Zarco wydaje się być jedyną w połowie nieznaną.
Ducati zadowolone z Bezzecchi i VR46
Dyrektor sportowy Ducati również odpowiedział na plotki o Martinie i Bezzecchim:Mogę tylko powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni z Jorge i Marco, którzy podobnie jak Luca Marini mają kontrakt z zespołem VR46, a nie z Ducati. Alex Marquez i Fabio Di Giannantonio również mają kontrakty z Gresini Racing. Jednak Bezzecchi i Marini osiągają doskonałe wyniki, są zadowoleni z pakietu, który mają i ze swoich zespołów„.
Ciabatti wyjaśnił sytuację bardzo jasno. Istnieją konkretne szanse, że w 2024 r. nie nastąpią żadne większe zmiany. W każdym razie na jakiekolwiek ruchy będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Przed wakacyjną przerwą odbędą się wyścigi na torach Mugello, Sachsenring i Assen. Mogą to być decydujące nominacje, które określą przyszłość niektórych kolarzy.
Zdjęcie: Ducati