Czy Andrea Iannone ponownie weźmie udział w zawodach? Od czego mógłby się zacząć? Przypominamy, że sankcja kolarza z Vasto skończy się w grudniu przyszłego roku, więc możemy myśleć o wielkim powrocie. Jeśli chodzi o hipotezy, konkretnie musimy zrozumieć, czy jest to wykonalne i gdzie mógłby to zrobić… Obecność Iannone w rundzie Misano Superbike nie przeszła niezauważona, być może jest to podatny grunt do wznowienia kariery przerwanej w koniec 2019 roku. Co myślą zawodnicy MotoGP? W przeddzień pierwszego wolnego treningu w Mugello była okazja do kilku komentarzy na ten temat.
Iannone-Superbike, dlaczego nie?
Minęły prawie cztery lata od jego ostatniego światowego wyścigu: ostatnim ważnym wyścigiem jest GP Australii 2019, ostatnim rozegranym wyścigiem jest Walencja 2019, a następnie zmieniono na dyskwalifikację, podobnie jak GP Malezji. Dość długo w świecie silników, który pędzi z coraz większą prędkością. Nie tylko Mistrzostwa Świata, WorldSBK również postępuje skokowo, zaledwie jeden rok jest już w stanie coś zmienić. Podkreśla się jednak, że Iannone pozostaje obdarzony wielkim talentem, czymś, co nie gubi się po drodze. Ale jak miałby się odnaleźć w „nowym” świecie, który już dawno opuścił? Na pewno jest to ciekawy temat. Andrea Iannone był szybki, wielokrotnie to demonstrował, nawet jeśli prawdziwy skok, dzięki któremu stał się konkurencyjny, nie nadszedł jeszcze w MotoGP. Dodajmy, że Iannone urodził się w 1989 roku i na początku przyszłego roku skończy 34 lata (skończy w sierpniu): wiek, który wydaje się bardzo „dojrzały” do MotoGP, ale z pewnością nie do Superbike. Wystarczy spojrzeć na aktualnego mistrza: Alvaro Bautista w listopadzie przyszłego roku skończy 39 lat!
„Talent nie ginie”
W Mugello temat ten był przedmiotem kilku komentarzy, głównie ze strony Francesco Bagnaia, który był w Misano w zeszły weekend, aby śledzić rundę Superbike. „Po 4 latach nie będzie łatwo, ale to byłaby piękna bajka!” ogłosił aktualnego mistrza MotoGP. Maverick Vinales, również przesłuchiwany w tej sprawie, dodał to „Talent nie ginie. Oczywiście masz trudności z przyspieszeniem, ale dla mnie znowu byłoby szybko. ” Jest też komentarz Marca Marqueza, bohatera wielu zapierających dech w piersiach bitew z Iannone, zwłaszcza w okresie Moto2. „Jest szybki i mam nadzieję, że znów wystartuje”. Nawet jeśli nie uważa MotoGP za odpowiednią klasę. “Może nie we właściwym miejscu po 4 latach” zgaduje pilot HRC. „Będzie musiał robić krok po kroku, może w innej kategorii lub w innych mistrzostwach”. Kto wie, czy i gdzie powróci, ale jedno jest pewne: powrót Iannone byłby naprawdę interesujący do obserwacji, z pewnością mógłby zaskoczyć iw pozytywny sposób.
Zdjęcie: worldsbk.com