Rozpoczęcie GP i zamknięcie na dole jest fizjologiczne, zwłaszcza jeśli jesteś nowicjuszem. Jednak Augusto Fernandez musi odłożyć tę ewentualność do jutra, biorąc pod uwagę, że jego MotoGP Sprint nawet się nie rozpoczął. Problem techniczny z jego GASGAS RC16 natychmiast go zatrzymał, nie dając mu nawet szansy na ukończenie pierwszego okrążenia jako zawodnik MotoGP. Niezupełnie debiut, na jaki liczył Fernandez, ale nie ma czasu, aby o tym myśleć: jutro kolej na długi wyścig i panujący mistrz świata Moto2, 19. miejsce na starcie, chce to natychmiast nadrobić.
Najwyraźniej nie jest w stanie dążyć do wyników wagowych, ale Augusto Fernandez nadal się uczy. Jedyny chorąży, który pozostał w GASGAS Tech3, biorąc pod uwagę nieuniknioną długą nieobecność kontuzjowanego Pol Espargaro, będzie musiał liczyć na własne siły i postęp zespołu. Pierwszy krok będzie jutro, mam nadzieję, że obejdzie się bez problemów dla motocykla. „Byłem zadowolony z ustawienia motocykla, nie mogłem się doczekać rywalizacji” powiedział Fernandez po zakończeniu soboty. „Niestety na starcie mieliśmy problem ze skrzynią biegów. Zauważyłem coś, gdy jechałem do pola startowego, potem musiałem się wycofać, nie będąc w stanie ukończyć pierwszego okrążenia”.
Nie brakuje rozczarowań. „To był mój pierwszy start w MotoGP” w istocie podkreślił Augusto Fernandez. „Potrzebowałem doświadczenia, ale na szczęście jutro mamy kolejną szansę”. Przemówienie, w którym podkreśla się również kierownika zespołu, Nicolasa Goyona. „Augusto poprawiał się w każdej sesji, byliśmy ciekawi Sprintu” zadeklarował. Ale oto sedno: „Problem techniczny na okrążeniu rozgrzewkowym. Ruszył na drugim biegu i skrzynia biegów była zniszczona. Badamy, co się stało, ale z pewnością będzie to dodatkowy impuls przed jutrzejszym wyścigiem”.
Zdjęcie: GASGAS Tech3