Na rynku zawodników MotoGP panuje zamieszanie po oświadczeniach Marca Marqueza, w którym wyklucza on dołączenie do Pramac. Aprilia i KTM pozostają na uboczu, mając nadzieję na podpisanie kontraktu z ośmiokrotnym mistrzem świata, a Austriacy na pole position. Ale teraz firma Noale, która od 2025 roku będzie musiała obejść się bez Aleixa Espargaro, będzie musiała przekonać Mavericka Vinalesa do pozostania.
W Mugello po „fafie” Montmelò
Kierowca Roses od początku sezonu osiąga doskonałe wyniki, odnosząc dwa zwycięstwa w sprintach i jedno w wyścigu. Nie poszło mu tak dobrze w jego ojczyźnie, Katalonii, na torze zwykle korzystnym dla Aprilia RS-GP. Znak, że w uczuciach związanych z rowerem wciąż jest zbyt wiele wzlotów i upadków. „Przejdźmy teraz do jednego z torów o mniejszej przyczepności (Montmelo) do jednego z tych z większą przyczepnością. To będzie porażka. Barcelona miała trudny weekend, natomiast Mugello będzie wyzwaniem„.
Rynek zawodników MotoGP
To będzie błyskotliwe Grand Prix pod każdym względem, na padoku nie ma nic poza rozmowami kierowców o kontraktach i zmianach w przodzie. Nawet jeśli Ducati wstrzymuje na razie wszelkie ogłoszenia, aby poświęcić się wyścigowi u siebie, pozostawiając w pogotowiu także konkurencyjnych producentów. Jorge Martin powinien podpisać kontrakt z fabrycznym zespołem na kolejny dwuletni sezon MotoGP, kiedy to Marc Marquez (który odmówił Pramacowi) mógłby zdecydować się na zmianę marki (lub pozostanie w Gresini na nieoficjalnym motocyklu). Aprilia stoi i kultywuje marzenie o zdobyciu mistrza z Cervery, nawet jeśli przedsięwzięcie nie będzie łatwe.
Z drugiej strony Maverick Vinales twierdzi, że „niczego nie zamknąłem” z Aprilią, podkreślając, że negocjacje mogły zostać zakończone po inauguracyjnym wyścigu na torze Losail. „Nic nie zamknęliśmy. Myślę, że mieli możliwość podpisania kontraktu po Katarze, ale chcieli poczekać. Teraz muszę poczekać, żeby dowiedzieć się, co chcę zrobić„powiedział numer 12. „To jasne, że to zespół, który lubię. Widzę duży potencjał, ale potrzebuję wyników. W tej chwili jeżdżę do MotoGP, aby pracować nad wynikami i tylko dzięki temu jest warto. Muszę dokładnie rozważyć, który pakiet pomoże mi osiągnąć maksymalny potencjał„.
Aprilia-Vinales bez tchu
Odnowienie umowy z wenecką firmą wcale nie wydaje się oczywiste. Honda próbowała go podpisać, ale przy motocyklu, który znajduje się w tej chwili, trudno jest znaleźć porozumienie. „Czy sądzisz, że mógłbym tam odnaleźć swój potencjał? Trudny…„. Destiny pozostaje zawieszone w oczekiwaniu na dalsze ruchy na rynku i być może pociąganiu za sznurki wraz z zespołem z Massimo Rivolą. „Jestem bardzo wdzięczny Aprilii, zawsze to powtarzałem i będzie to oczywiście miało duże znaczenie przy podjęciu decyzji„.
Wszelkie podpisanie umowy lub pożegnanie zostaje przełożone na kilka następnych tygodni. „Myślę, że Assen byłoby dobrym momentem na odblokowanie rynku. Do tego czasu większość z nas będzie miała całkiem jasne wyobrażenia o swojej przyszłości. Po Mugello będziemy mieli okres odpoczynku, który będzie dobrą okazją do refleksji i podjęcia decyzji„.
Zdjęcie: Instagram @maverick12official