Scott Redding nie wyobrażał sobie, że znajdzie się w takiej sytuacji. To normalne, że spodziewał się, że pierwszy rok w BMW będzie miał pewne trudności, ale w drugim roku spodziewał się, że będzie w stanie walczyć z pewną konsekwencją o pierwszą piątkę. Pomimo nowego M 1000 RR, zaktualizowanego pod każdym względem w porównaniu z poprzednią wersją , wyniki są jak dotąd zdecydowanie rozczarowujące.
W pierwszych czterech rundach kalendarza na 2023 rok Anglik zdobył zaledwie 34 punkty i zajmuje piętnaste miejsce w klasyfikacji generalnej. Nie jest nawet najlepszy z patrolu BMW, biorąc pod uwagę, że nowicjusz Garrett Gerloff z zespołu „satelitarnego” Bonovo Action ma 5 długości do przodu. Ostatni weekend w Katalonii był kompletną katastrofą z dwoma wycofaniami i zerową liczbą zdobytych punktów.
Superbike, Redding niepocieszony po Barcelonie
Redding nie może powstrzymać się od upadku po rozczarowujących wynikach rundy Superbike w Katalonii. Pod koniec dnia w niedzielę próbował wyjaśnić, co nie działa: “Zbyt mocno obciążyłem opony – powiedział oficjalnej stronie WorldSBK – ale szczerze mówiąc walczyłem przez cały weekend. W wyścigu 2 zdecydowałem się naciskać, aby zobaczyć, jak długo wytrzymam z grupą. Z jakiegoś powodu nie miałem dobrej prędkości na prostej. Nacisnąłem przód i zacząłem się ślizgać. Potem tylna opona opadła tak bardzo, że jazda była niebezpieczna. Nie miałem wsparcia, zrobiłem jeszcze 3-4 okrążenia i było coraz gorzej. Nie miałem już punktów i pomyślałem, że nie warto ryzykować„.
Z pewnością nie radził sobie najlepiej z oponami, ale zawsze jest to skomplikowany aspekt w Barcelonie z wysokimi temperaturami. Próba pozostania w grupie zmusiła go na początku, a potem kosztowało go to spore załamanie. Mam wrażenie, że nawet przy innym zarządzaniu i tak nie osiągnąłby przyzwoitego wyniku. To nie było konkurencyjne.
Scott i przyszłość w BMW
Negatywna sytuacja, w jakiej się znajduje, skłania również Reddinga do oceny swojej przyszłości, ponieważ w tej chwili nie może dążyć do celów, które sobie wyznaczył: „Muszę rozważyć moje opcje. Muszę zobaczyć, co jest dostępne, co możemy zrobić na przyszłość w BMW, jeśli zostanę. Chcę walczyć o miejsca na podium i zwycięstwa, ale przez te dwa lata nie poszliśmy w tym kierunku. Trudno mi czekać. BMW i zespół ciężko pracują, ale znalezienie rozwiązania jest naprawdę trudne. Zobaczymy, nie ma wielu otwartych drzwi. Musimy spuścić głowy i pracować nad poprawą pakietu. Może zrobisz jakieś testy i coś się zmieni. Jak dotąd nie poczyniliśmy żadnych postępów, ale to część gry„.
Scott ma bardzo jasny scenariusz. Wie również, że w tej chwili nie ma zbyt wiele alternatywy dla BMW, więc musi spróbować zrobić wszystko, co w jego mocy, z obecnym pakietem. W tygodniu są dwa dni testów w Misano Adriatico i razem z zespołem spróbuje je wykorzystać do udoskonalenia M 1000 RR. Przyszłość będzie widoczna. Tymczasem Kenan Sofuoglu ujawnił ofertę niemieckiej marki na Toprak Razgatlioglu. Wszystko może się zdarzyć.
Zdjęcie: WorldSBK