Weź pod uwagę edycję 24h Spa EWC Motos 2023. 24-godzinny wyścig na jednym z najpiękniejszych, pompujących adrenalinę i fascynujących torów na świecie, Spa-Francorchamps, ze średnią prędkością 180 km/h na okrążeniu. Z emocjonującą walką o zwycięstwo, z nieoczekiwanymi wydarzeniami nieodłącznie związanymi z motocyklowym Endurance, z nawet (lekkim) deszczem, który zajrzał w ostatnich godzinach wyścigu. Dobrze. Teraz postaw się w sytuacji Mandy Kainz, właściciela i kierownika zespołu YART, zespołu referencyjnego od lat i oficjalnie wspieranego przez Yamaha w FIM ERZ. Uważany, jak dotąd słusznie, za „świetny niedokończonyspecjalności. Najlepszy zespół z wielkimi zasobami, hiper-konkurencyjnym motocyklem i doskonałymi zawodnikami, ale zawsze czegoś brakuje do osiągnięcia”il” wynik. Zwycięstwa etapowe w różnych 8h, ważne wyniki, ale wygrana 24h to już inna sprawa. W swojej historii jednodniowych maratonów zespół Yamaha Austria Racing Team wygrał tylko jeden, w 2009 roku w Le Mans. Przynajmniej do zeszłego weekendu, z zasłużonym sukcesem na Spa-Francorchamps, u szczytu przepełnionych występów zespołu i kierowców. Przede wszystkim nasz Niccolò Canepa.
CAŁKOWITY SUKCES YART YAMAHA
Właśnie na Spa-Francorchamps w zeszłym roku YART przeżył jedno ze swoich gorzkich rozczarowań. Gdy sukces był na wyciągnięcie ręki, po 18 godzinach i 31 minutach wyścigu silnik R1 #7 dosłownie zamilkł w pełnym Blanchimont. Od łez rozczarowania (niemal rozpaczy…) sprzed 12 miesięcy, po łzy radości wylane obficie o godzinie 14.00 w niedzielę 18 czerwca. Ze wszystkimi przyczynami sprawy. To dziesiąte zwycięstwo Yamaha Austria w długodystansowych mistrzostwach świata jest prawdopodobnie najpiękniejszym, potencjalnie najbardziej bolesnym iz pewnością najbardziej oczekiwanym. Pierwsze 24 godziny wygrały 14 lat, 2 miesiące i 3 dni temu. W rzeczywistości od 18-19 kwietnia 2009 r. w Le Mans minęło 5173 (nieskończenie wiele) dni. W rzeczywistości życie, w rzeczywistości kolejny Endurance, ale zawsze z zespołem ManfredaMandyObecny Kainz. Jedna z najbardziej pasjonujących osobowości na padoku, a także prawdziwy miłośnik motocykli Tre Diapason. Jako kierownik zespołu, jako trener, a nawet jako kolekcjoner. Dwa R7 są dumnie prezentowane w atelier Heimschuh: przykład Wataru Yoshikawy z All Japan Superbike i Noriyuki Haga z World Superbike 2000. Pasja do R7 doprowadziła go do wybrania numeru 7 jako numeru wyścigowego odznaki swojego zespołu , teraz wyruszam w poszukiwaniu numeru 1… z R1!
WALKA PRZEZ 24 GODZINY MIĘDZY YART A FCC TSR HONDA
W ramach powtórzenia tego, co miało miejsce na torze Sarthe, pojedynek pomiędzy YART Yamaha a panującymi mistrzami świata FCC TSR Honda został ponownie zaproponowany w Ardenach. Intensywna konfrontacja, z podobnymi rytmami (choć z wyraźną przewagą załogi numer 7), bardzo zacięta w piekielną noc. Yamaha Austria tym razem poza nagłą przebiciem z tyłu nie popełniła najmniejszego błędu. Nawet FCC TSR Honda, jeśli chcesz, chociaż zapłacił cło przy wymianie końcówki wydechu. Jednak okręt flagowy R1, kiedy trzeba było go przeforsować, wydawał się spokojniejszy na 6985 metrach adrenaliny na torze Spa-Francorchamps. Z kadrą po prostu doskonałych mechaników i bardzo szybkimi we wszystkich zaplanowanych pit stopach, z trio kierowców w szczytowej formie. Pod każdym względem najsilniejsza załoga ERZ: Karel Hanika, Marvin Fritz i Niccolò Canepa, który potwierdził, że jest najbardziej kompletnym kierowcą tej specjalności.
CANEPA W HISTORII WYTRZYMAŁOŚCI
Szybki (najszybszy) w kwalifikacjach, w wyścigu Niccolò Canepa udowodnił, dlaczego pozostaje punktem odniesienia w długodystansowych wyścigach motocyklowych. Wspaniałe zmiany za kierownicą, z niesamowitym tempem i kilkoma nocnymi przejazdami w bibliotece filmowej. Tyle, że to on po wyczerpujących 24 godzinach przekroczył linię mety z podniesionymi rękami. Jego dziesiąte zwycięstwo w karierze w długodystansowych mistrzostwach świata zbiega się z taką samą liczbą sukcesów odniesionych przez YART, ustanawiając nowe włoskie i absolutne rekordy w tej dyscyplinie. Jako pierwszy włoski mistrz świata w wyścigach długodystansowych jest teraz naszym pierwszym chorążym, który zdobył „Mistrz wytrzymałości„: wygraj wszystkie trzy wspaniałe 24-godzinne klasyki zaplanowane w kalendarzu. Po Le Mans i Bol d’Or 2017 z GMT94, nadchodzi Spa 2023 z YART. Zawsze z Yamahą, zawsze jako niezwykły interpretator jednej z najbardziej ekscytujących, ekscytujących, a po osiągnięciu sukcesu, satysfakcjonujących specjalności motocyklowych, jakie mogą zaoferować zmotoryzowane jednoślady.
BRAKUJE TYLKO SUZUKI
Canepa jest 22. motocyklistą wszechczasów, który osiągnął ten prestiżowy kamień milowy, z potencjałem dalszego wzbogacenia tego palmares. Tylko Alex Vieira zdołał w historii osiągnąć „Wielki Szlem” Endurance, wygrywając trzy wspomniane już 24 godziny plus „Wyścig ras„, Suzuka 8 godzin. W związku z edycją 2023 zaplanowaną na 6 sierpnia przyszłego roku, HRC Team na papierze powinien uprawiać inny sport, ale w Endurance motto „Nigdy nie mów nigdy„. Zwłaszcza z tym budzącym grozę YART, zwłaszcza z Niccolò Canepą zdolnym do wygrywania, patrz Sepang 2019, solowe wyścigi Endurance…