Czy w World Supersport rodzi się nowa gwiazda? Jest za wcześnie, by to stwierdzić, ale Nicholas Spinelli to zdecydowanie wielki talent. Na Phillip Island zadziwił wszystkich, prawdopodobnie nawet siebie. „Furia”, bo tak go nazywano, powiedział nam w przedsezonowym wywiadzie, że będzie musiał zdobyć doświadczenie w kilku pierwszych wyścigach. Wszystko było dla niego nowe: tor, rower i drużyna. Dla niego już byłoby pozytywne, gdyby znalazł się w pierwszej dziesiątce, zamiast tego zajął drugie miejsce w Yamaha VFT Racing po doskonałym wyścigu. Już podczas treningów zabłysnął po raz trzeci w FP2 i piąty w Superpole.
Nicholas Spinelli ma 21 lat, w czerwcu skończy 22 lata, mieszka w prowincji Pescara i dorastał w Talenti Azzurri IMF. Ukończył Liceo Scientifico, rozpoczął studia na uniwersytecie, po czym przerwał je, aby skoncentrować się na konkursach. Ma na swoim koncie trzy włoskie tytuły: dwa w Moto3 i jeden w Supersport Next Generation w 2022 roku.
To jego trzeci sezon na motocyklu Supersport. Po raz pierwszy dotarł tam w 2021 roku, kiedy błyszczał w National Trophy.
“Było cudownie – Nicholas Spinelli mówi Corsedimoto – na ostatnich okrążeniach, kiedy byłem trzeci, byłem już bardzo szczęśliwy, ale starałem się zachować spokój, bo widziałem, że czucie narastało z okrążenia na okrążenie. Próbowałem zyskać na pierwszych 2 iw rzeczywistości na końcowych etapach dostałem się na McPhee, byłem w stanie natychmiast go wyprzedzić i umieścić Bulega na celowniku. Wyścig dobiegł końca i dotarłem do niego w odległości dziewięciu dziesiątych.
To drugie miejsce w debiucie to dla mnie wspaniałe osiągnięcie, ale nie wkurzam się i zachowuję spokój: jutro jest kolejny wyścig i zobaczymy jak pójdzie. Dziękuję mojemu kierownikowi zespołu Fabio Menghiemu z Yamahy za wsparcie, mojej rodzinie, mojemu menadżerowi i wszystkim, którzy mnie śledzą”.