Federico Caricasulo wyjeżdża do Assen z determinacją, by wrócić na szczyt. w przeszłości na tym torze odniósł zwycięstwo i trzecie miejsce. Po dwóch dobrych czwartych miejscach dla Australii, w Barcelonie zajął szóste i ósme miejsce, co było przydatnymi pozycjami w rankingu, w którym jest czwarty, ale nieco poniżej oczekiwań. Zawodnik z Romanii jest jednym z najbardziej doświadczonych w World Supersport, ale w tym roku zmienił zarówno zespół, jak i motocykl. Sam zespół, MotoZoo ME Air Racing, znacznie się odnowił, opuścił Kawasaki i przeniósł się do MV Agusta, więc potrzebuje trochę czasu. Szef techniczny Mathia Beatrizzotti jest jednym z najważniejszych w tej kategorii, a cały personel kierowany przez menadżera zespołu Fabio Uccelli stoi na doskonałym poziomie. Najwyraźniej jest to zespół prywatny, a raczej bardzo prywatny, więc mała porażka Federico Caricasulo w Hiszpanii z pewnością nie powinna martwić.
„W Assen zaczniemy od miejsca, w którym skończyliśmy w Barcelonie, w drugim wyścigu – mówi Federico Caricasulo do Corsedimoto – Tempo nie było złe i na pewno możemy dobrze się obronić w kolejnym wyścigu. Celem jest poprawa elektroniki, coraz lepsze dostosowywanie motocykla do siebie i powrót na podium”.
Słabym punktem: kwalifikacje
„W Barcelonie wynik nie odzwierciedlał naszego prawdziwego potencjału, szczególnie w drugim meczu. Musimy poprawić nasze kwalifikacje i spróbować wyjść dalej do przodu. mając zupełnie nowy pakiet, zawsze staramy się być gotowi na atak czasowy w piątkowe popołudnie w tym nowym formacie. Jeśli uda nam się to naprawić i od razu będziemy trochę bardziej gotowi i zaczniemy nieco dalej do przodu, mamy potencjał, aby wrócić na podium, a w każdym razie na najwyższe pozycje.
Fotospołeczne MotoZoo
Subskrybuj nasz kanał YouTube CorsedimotoTV