Nicolò Bulega miał trzynaście lat. Dominując także w drugim wyścigu w Motorland Aragon, zrobił kolejny mały krok w kierunku zwycięstwa w Mistrzostwach Świata Supersport, co jest obecnie formalnością. Na dwie rundy przed końcem (4 wyścigi, 100 punktów) przewaga nad drugim na mecie Stefano Manzim wzrosła do +85 punktów. Na kolejnym etapie w Portimao wystarczy trzecie miejsce, niezależnie od miejsca najbliższego pościgu, aby rozpocząć imprezę w Ducati Aruba. Wyścig został przerwany czerwoną flagą z powodu strasznego wypadku Finki Niki Tuuli, oficjalnego zawodnika Triumph. Huk był imponujący, motocykl uderzył w barierki. Pilot nie stracił jednak przytomności. Obecnie przebywa w ośrodku medycznym na badaniach
Duże ryzyko
Do wypadku doszło podczas piętnastego okrążenia, a więc pod koniec wyzwania. Tuuli walczył o szóste miejsce z Jorge Navarro, gdy w czwartym zakręcie stracił kontrolę nad Triumphem i wylądował na ziemi. Na szczęście, choć na skraju toru odczuwał ból, nie stracił przytomności. Czerwona flaga była właściwa i nie zmieniła wyniku wyścigu zdominowanego od początku przez zwykłego Nicolò Bulega. Podobnie jak dzień wcześniej, 25-latek z Romagny wystartował z pole position i nikt nie był w stanie go zatrzymać, nawet jeśli tym razem Stefano Manzi zdołał zmniejszyć przewagę w zaledwie kilka sekund. „W czwartym sektorze (na kilometr prostej) zapłaciliśmy dużo, nie jest to miejsce, gdzie byśmy chcieli, ale i tak jestem zadowolony” – skomentował przegrany, który całym sercem i duszą stara się powstrzymać nadmierną moc Połączenie Bulega-Ducati.
Montella spadł z ligi, ale co za powrót!
Krótko przed startem Yari Montella spadł na koniec stawki z powodu niezgodnych z normami wartości ciśnienia w oponach. Jednakże zawodnik Ducati, Barni, zaliczył wspaniały powrót, zajmując ósme miejsce. W temacie satelitów Ducati ponownie zabłysnął Federico Caricasulo, zajmując ostatni stopień podium, minimalnie przegrywając w bezpośrednim porównaniu z Manzi. Weekend Lorenzo Dalla Porty zakończył się kraksą: doskonały występ na torze Magny Cours wzbudził uzasadniony entuzjazm, ale Aragon był zdecydowaną porażką w adaptacji byłego mistrza Moto3 do Supersport.
Zdjęcie: Mimmo Maggiali
Wspaniała biografia Jonathana Rei: „In Testa” dostępna na Amazon