Zbliża się powrót Michaela van der Marka do World Superbike. Po poważnej kontuzji, której doznał w Assen, w końcu wyzdrowiał i czuje się gotowy do powrotu na swoje BMW M 1000 RR. Ponownie powinniśmy zobaczyć go w akcji w kolejnej rundzie w Most, zaplanowanej na weekend 28-30 lipca.
Zespół ROKiT BMW Motorrad WorldSBK Team informuje, że Holender wyzdrowiał po złamaniu lewej kości udowej i jeśli przejdzie ostatnie badanie kontrolne na torze, będzie mógł ścigać się w Czechach. Opuścił cztery rundy i wraca od bardzo poważnej kontuzji, więc nie należy mieć szczególnych oczekiwań co do jego powrotu.
Superbike, van der Mark będzie na Most: potrzebne jest ostatnie zielone światło
W ostatnich tygodniach miał okazję ponownie wsiąść na motocykl i jechał prosto na torze TT Circuit w Assen, gdzie 23 kwietnia podczas drugiego wyścigu był bohaterem fatalnego highside. Jego kondycja fizyczna stopniowo się poprawia iw czwartek przyszłego tygodnia powinien otrzymać definitywne zezwolenie na wyścig.
Zespół ROKiT BMW Motorrad WorldSBK zastąpił van der Marka Ivo Lopesem w rundzie Catalunya, a następnie Tom Sykes przejął kontrolę w Misano i Donington. Po kontuzji mistrza z 2013 roku w ostatniej rundzie na torze Imola rywalizował Leon Haslam. Teraz Mickey nie może się doczekać powrotu na M 1000 RR. Naprawdę chce ścigać się w Most. Wkrótce dowiemy się również, w jakim zespole będzie ścigał się w 2024 roku. Powinien zostać w BMW, jednak odnowienie Scotta Reddinga może popchnąć go do zespołu Bonovo Action w miejsce prawdopodobnie poświęconego Lorisa Baza. Wkrótce dowiemy się wszystkiego.
Zdjęcie: WorldSBK.com